Aktor na najwyższym poziomie. Potrafi się wcielić w głupiutkiego Gunnara z "Jabłek...", ale też grać najgorszego neonazistę w "Braterstwie". To świadczy o talencie. Ma wiele twarzy i to w nim cenię! Polecam filmy z jego udziałem.
Dokładnie! W "Braterstwie" wzbudził moją szczerą pogardę. Świetnie zagrane!