dooookładnie, z jego udziałem widziałem też tylko te 2 filmy, facet sprawia wrażenie "kumpla"

Możliwe że tak jest ale w "Truman Show" wg mnie zagrał naprade bardzo dobrze. Scena, w której stara się wytłumaczyć Trumanowi że to nie jest żaden spisek wygladala dla mnie bardzo przekonujaco. Myśle że to bardzo dobry aktor:) Oby częściej grał duże role;)

Oj zgadzam się, rola była super, też chcę widzieć częściej tego aktora :)

ja oprócz w Truman Show widziałam go jeszcze w Małych Dzieciach, tam również grał przyjaciela głównego bohatera:) dobry z niego aktor.

W "Komorce" nie gral przyjaciela glownego bohatera, wrecz przeciwnie, jego wroga.

Zgadzam się kolego że w Truman show zagrał super ale nie zgadzam się z tym że tam grał przyjaciela głównego bohatera on tylko udawał jego przyjaciela kłamał go w żywe oczy i tam naprawdę nazywał się Louis a on myślał że Marlon więc według mnie niewiele miało to wspólnego z prawdziwym przyjacielem ale aktorem jest dobrym.

Powiem Ci, że po sześciu latach od tamtej wypowiedzi oczywiście zmieniłem zdanie i jak najbardziej przyznaję Tobie rację. ;) A moje stwierdzenie, że Noah gra głównie kumpli głównego bohatera było śmieszne. :P

To fakt, gość ma taką poczciwą twarz przeciętnego Amerykanina.