Oxide Pang Chun

6,0
96 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Oxide Pang Chun

Pang Bros.

użytkownik usunięty

Jak dotąd obejrzałem 4 filmy spod ich ręki, samo kino grozy - planuję w przyszłości sięgnąć po kryminalne opowiastki braci Pang. Byłem zdziwiony jak bardzo kobiece są te filmy. Pomijając głównego bohatera płci żeńskiej, zawsze obecne jest tło, na które składają się damskie problemy. Możliwe, że w następnym zdaniu pojawią się SPOILERY. I tak oto mamy kobietę opuszczoną, której trauma popycha bohaterkę do choroby psychicznej ("Dziennik zbrodni"). Kobietę zgwałconą, która na skutek dziecięcej traumy zaczyna odczuwać radość/szczęście/podniecenie/zadowolenie w obcowaniu ze śmiercią, próbując uchwycić jej moment na fotografii ("Zdjęcie śmierci"). A także kobietę po aborcji, która spychając w niepamięć przykre wspomnienia tworzy osobny świat rzeczy niechcianych, z którym będzie musiała się w końcu zmierzyć ("Od-rodzenie"). KONIEC SPOILERÓW.

I właściwie wszystko powinno być fajnie, tylko że bracia przykrywają owe tło tanim horrorem. Traktują widza jak kretyna, tłumacząc wszystko jak krowie na rowie ("Dziennik"), albo porzucają nierozwinięte wątki i wyjmują z dupy psycho stalkera, którego tożsamość, swoją drogą, okazuje się idiotyczna ("Zdjęcie"). Najlepiej z tej trójki wypada "Od-rodzenie", gdzie część w prawdziwym świecie została rozegrana bez pośpiechu i z niezłym klimatem, a część baśniowa nie kłuje w oczy, oglądana na ekranie telewizora - oczywiście nie jest to najwyższa półka hollywoodzkich efektów. Z tym że w drugiej części film robi się bezsensowny, gdyż polega jedynie na przechodzeni od jednej lokacji do drugiej. Bohaterka nie ma jakichś wielkich przygód, nie napotyka trudności. Po prostu idzie tam, gdzie trzeba. Szkoda tylko głupiego zakończenia, próbującego usilnie szokować/zaskakiwać/komplikować. Shyamalan się kłania, który w ten sposób zepsuł "Osadę".

Nie jestem fanem współczesnego azjatyckiego kina grozy, ale nie przeszkadzała mi stylistyka filmów braci Pang. Oglądało się bezboleśnie, nawet jeśli nie mogłem wystawić im wysokiej oceny. Z drugiej strony, straszenie niedoświetlonymi mieszkaniami, przeskokami montażowymi i charczeniem z telefonu robi się już nudne. Czuć w ich filmach niezbyt wysoki budżet i to jest fajne. Miło, że IDG sypnęło taką horrorową B-klasą, w sam raz na odstresowanie i reset mózgu. Dobra, koniec tego pieprzenia, idę na jakieś śniadanie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones