Niewątpliwie ciekawa rola w RHPS - jako Magenta. Bardzo polubiłem jej postać - bardzo wyrazista, mimo, że dość rzadko się udzielała - najlepsza końcówka :D. Ma świetny akcent i ruchy, aż chce się wraz z nią tańczyć pętlę czasu, nieźle wariowała ;) Prywatnie - wysłuchałem jej kilka wywiadów, razem z Richardem O'Brienem zastanawiali się, co Tim Curry powiedział podczas momentu narodzin swojej pięknej istotki ;) Widziałem ją również w "Sensie Życia" Monty Pythonów. Prawdę mówiąc, nie zrobiła oszałamiającej kariery, skromna postać i niech tak pozostanie :)