Nom świetna aktorka i świetny serial...:)
Aż mi się zachciało obejżeć...

albo:


-Przepraszam! Nie chcialam!
-To nic.. to tylko puchar stluczony, zanim sciegna ust... to tylko dzban wylany u zrodla...
-Co?
-40 funtow i nie do dostania!


-Powolniak! Co robisz?
-Krolowa matka!
-Cholera, Hiacynta!


-Myslisz, ze Powolniak zgadza sie, zebym miala kochanka? Pewnie tak..
-Nie... pewnie meczy go to w srodku...
-W srodku to go meczy niestrawnosc...


-Och, to bardzo ladne... Cokolwiek to jest...


-Och, Sheridian... Jak to milo cie uslyszec... To ta wiez miedzy nami... Ile? Piecdziesiat funtow?

-Kiedy oddasz mi te pieniadze? Jak obrobisz pierwszy bank? Sheridian, nie mozesz sie zapisac do klubu golfowego?


-No i gdzie jest Stefania?
-Minelismy ja.
-Jak to, gdzie?
-To te hipisy przy drodze...

albo:

- dzwoni moja siostra Violeta... Ta co ma mercedesa, saune i miejsce dla kucyka ... wspominałam ci o niej?
- wielokrotnie :)

Hiacynta jest rozbrajająca - a co ludzie powiedzą to mój ulubiony serial komediowy... wiele osób nie rozumie po prostu zawartego w nim humoru dlatego tak go krytykują... a dla mnnie jest rewelacyjny :)

jesli można coś dorzucić to jedynie wspomnienie jedynego odcinka w ktorym Richard podniosl glos na hiacyntę. Mina jej warta jest oskara, a jego odwaga medalu.

a przestawianie łajby na rzece pamietacie?

a jakże.... uśmiałem się tak, że aż brzuch mnie bolał... zresztą każdy odcinek jest taki... jeszcze jeden który uważam za bombę pełną śmiechu to odc.8 - "lekcja dobrych manier" kiedy Hiacynta miała zawieść panią Fortesque do miasta...

oj długo by wymieniać... obok allo allo to najlepszy serial komediowy produkcji brytyjskiej :D a do tego jakże niebanalnego duetu dołożyłbym jeszcze "Absolutnie fantastyczne" ;)

możesz napisać w którym to było odcinku? też chciałabym się pośmiać:) dzieki i szczęsliwego nowego roku.

o ile dobrze kojarzę to odcinek 24 - "Żeglarski podwieczorek" :)

Na pewno? Zeglarski jest chyba w calosci o cudownej wyprawie na nieszczesna lajbe.
Zapisalam sobie ze gdy Richard meznie na nia krzyczy to jest to odcinek 37, ale ta numeracja taka cos bardziej niepewna.
Tak mi sie ta woda przypomniala to do niezapomnianych odcinkow dorzuce jeszcze ten o przyjeciu z nadwodnymi atrakcjami - lodeczki, taszczenie krzeselek? Pamietacie?

"Żeglarski podwieczorek" był to odc 24 i tam Hiacynta próbowała z Ryszardem przestawić łajbę tak by chociaż troszkę bardziej wyglądała atrakcyjnie zanim przyjadą Elzbieta i Emmet na morską kolację :P :) Niestety skończyło się na tym, że Hiacynta wleciała do wody :P

A ten odcinek o ktorym mówisz to bodajże "Piknik nad rzeką" - co Hiacynta wymysliła że zrobi piknik i zaprosi wikarego z żoną, Elżbietę i Emmeta - niestety nie pamiętam tylko numeracji :)

A pamiętacie jeszcze przedstaowienie w kościele? Stokrotka nie chciała by Powolniak zginął na wojnie jako purytan :P

Te odcinki sa kapitalne ;)

Pozdrawiam fanów tego serialu :)

W Koscielnym przedstawieniu najlepsza scena to raczej ta w ktorej Powolniak idzie piwko sobie kupic w pelnym rynsztynku.

Oj ten serial zawsze poprawia mi humor.
A Mrs Routledge ma jeszcze fajna rolke jako Hatty cos tam fragmenty sa jeszcze dostepne na youtube.com polecam. swietna jak zawsze!
pozdrawiam

Ja się uśmiałem przy odcinku specjalnym "Rejs":)
To było świetne:D

w "Kościelnym Przedstawieniu" było dobre jak się chwaliła komórką"Dzwonię z mojego nowego telefonu komórkowego na baterie."=D

tak i dodawała "z funkcją automatycznego wybierania numeru"... I jak chodziła dumna jak paw :P A jak odłożyli telefon gdy dzwoniła do prasy stwierdziła, że "ciężar tej wiadomości musiał ich przytłoczyć" :P

O lol - Ona jest nie zastąpiona :)

a przywolany juz tu Rejs? Finalowa scena tanca z Powolniakiem i oczywiscie ten jeden jedyny raz w calym serialu kiedy w nerwach wykrzykuje - Pozalujesz tego Richardzie Bucket! Raz jedyny.

Albo odcinek"Rolls-Royce", kiedy Hiacynta chciała nowy samochód i mieli mieć jazdę próbną.Facet ze sklepu na chwilę odszedł, a Hiacyncie nie chciało się czekać i zmusiła Rycha, żeby pojechali sami.A później policja ich szukała...:)

To jedyny taki serial komediowy, którego odcinki oglądałam już tysiąc razy i za każdym razem mie śmieszą :D Razem z moją mamą jesteśmy fanatyczkami xD