Macie rację, trochę do Messiego a trochę do Lennona :) Ale ogólnie rzecz biorąc jednak Messi prezentuje się o niebo lepiej a Lennon cóż, może nie był ideałem ale miał coś w sobie. Natomiast ten aktor jest wyjątkowo szpetny i ze świecą szukać drugiego takiego. Jak widzę go w jakimś filmie to zawsze zastanawiam się, kiedy się zacznie ślinić - zawsze ma otwartą gębę, głupi wyraz twarzy, jest odpychający z wyglądu - nie ma ani przyjemnej twarzy, ani odpowiedniej sylwetki, za to ma krzywe zęby, wiecznie obleśne tłuste kudły i kretyński wyraz twarzy.