Jeżeli ktoś ma wątpliwości zapraszam do obejrzenia np.filmu "Biała sukienka","Oficera",sztuki"Berek"w teatrze.Dla tych którzy preferują lżejszą tematykę i lubią się pośmiać polecam np filmiki "Figo Fago".Z wcześniejszych wpisów wynika ,że trafiają na to forum sami "znawcy"kina i talentów aktorskich.Zastanawiam się czy chociaż pofatygowali się aby zapoznać się z repertuarem aktora,którego oceniają,często używając obrażliwych słów.
Zgadzam się, żeby ocenić aktora trzeba najpierw zobaczyć kilka ról przez niego granych. Ja mam mieszane uczucia co do Małaszyńskiego. Z jednej strony dobre kreacje jak w "Białej sukience" czy nawet w "Oficerze", a z drugiej strony niezbyt ciekawa postać w "Świadku koronnym", czy sztuczna rola w "Magdzie M." No nie wiem, może trzeba poczekać na jego dalsze kreacje...póki co 5/10.