Grał w tylu filmach,tak go eksploatowali,robili mu taką reklamę aż ludzie uwierzyli,że to świetny aktor.Gdyby powycinać z wszystkich filmów różne sceny z jego udziałem i skleić je w jeden film,Nikt by nie zauważył różnicy.Małaszyński gra jedną postać-siebie.
Skąd wiesz ,że gra siebie aż tak dobrze go znasz?"Gdyby powycinać z wszystkich filmów rózne sceny z jego udziałem i skleić je w jeden film ,Nikt by nie zauważył różnicy".Rzeczywiście masz rację szczególnie jeżeli chodzi np.o rolę Granda z Oficera i Karolka z Ciacha.
Tak ,ale gdyby do tych scen wkleić role Karolka ciacho, Ryszarda Gaja nie Geja i Magda M. 20 lat później Piotra Korzeckiego to też byś nie zauważały żadnej różnicy ? RON221
Zgoda całkowita. Dramat polega na tym, że to staje się być jakimś standardem: np. Szyc - w czym by nie wystąpił, co by nie robił, zawsze jest tylko Szyc.
Osobiście pana Małaszyńskiego nie znam, ale widziałem kilka wywiadów z nim i odniosłem wrażenie, że jest to bardzo w porządku facet. Normalny, naturalny, sympatyczny. Uważam, że TVN eksploatuje go jak kopalnię odkrywkową. Mam jednak nadzieję, że Paweł wybroni się przed pełną komercjalizacją, serializacją i wyeksploatowaniem. Aktorem bez wątpienia jest świetnym. I jest zawodowcem skoro gra regularnie w teatrze. W mojej opinii aktor to osoba właśnie występująca na deskach bo w filmie z największej ofiary zmontuje się przyzwoitą postać.