Czytałem kiedyś artykuł o Piotrze Swendzie i przekonałem się po tym pozytywnie do jego osoby. Film tez zamierzam obejrzeć.
Cieszę się, że są jeszcze na tym świecie ludzie, którzy nie oceniają innych powierzchownie.

Ma ładne siostry a on sam jest w porządku. Szkoda chłopaka, że się z niego w necie śmieją bo na to co może to robi dużo i cieszy się życiem. Życzę mu jak najlepiej i mam nadzieję, że każdy obejrzy ten dokument i spojrzy na niego jak na normalnego człowieka a komiczną postać Maćka z klanu stworzoną przez scenarzystów bo dialogi jakie układają są nie do opisania...

Poziom "Klanu" jest faktycznie żenujący. Fajny chłopak. Nie wiedziałem jednak, że nie w pełni rozróżnia fikcję serialową od rzeczywistości. To mnie zaskoczyło. I fakt- siostry ma bardzo ładne.

Mój młodszy brat studiuje z dziewczyną która zna Maćka i wszystko co było widać w dokumencie to znaczy jego zagubienie pomiędzy światem filmowym i rzeczywistością to prawda.Moim ulubionym fragmentem dokumentu jest jak Piotruś\Maciek wspominał Ryśka z Klanu ze łzami w oczach.

Tak, to było mocne. Zastanawiałem się właśnie, czy oni mu czasami nie zrobili krzywdy pozwalając tak długo grać. Rozumiem, że ma to aspekt terapeutyczny i aktywizacja w tej formie jest ok. Tylko może w pewnym momencie zabrakło czujności- trzeba było reagować, kiedy tak silnie "wchodził" w rzeczywistość filmową. To takie moje spostrzeżenia po tym dokumencie. Nikogo oczywiście nie oceniam, uważam że chłopak ma ogromne szczęście żyjąc w otoczeniu tak fajnej rodziny i współpracowników.

Może się mylę ,ale to po części wina matki która mu w porę nie wytłumaczyła.Swoje zapewne też zrobili pracownicy telewizji którzy mu wmawiali że Ryszard jest jego ojcem itp.
Może sam sobie to wmówił żeby udawać że Martyna jest jego narzeczoną i wkrótce weźmie z nią ślub.Trudno powiedzieć kto tak na prawdę do tego dopuścił, w każdym razie wychodzi na to że oprócz zespołu downa Maciek ma na dodatek chorobę psychiczną...

Co do choroby psychicznej- tu się nie zgodzę. To po prostu efekt lekkiego/umiarkowanego upośledzenia intelektualnego- to niestety składowa zespołu Downa.

Myślę, że to przesadnie aby kogoś tu oskarżać. On po prostu porywa się temu tylko dlatego, że życie nie dostarcza mu wielu powodów do tego aby gdzieś odpłynąć w nieznane. Wszystko dzieje się w okół jego choroby a jego imaginacje dotyczą tylko tego czego mu najbardziej brakuje: ojca i duszy do kochania.

wie ktoś, gdzie to można teraz obejrzeć?

Na you tubie oglądałem kiedyś ponownie ten dokument tak że napewno tam można znalezc :) Jeśli nikt tego nie usunął z tamtąd to raczej tam najlepiej zobaczyć .

na zalukaj jest

dziękuję:)

:)