Zobaczyłem Ją pierwszy raz w filmie "Wszystko się wali". Rzuciła mi się w oczy. Wszedłem na Filmweb, aby przeczytać coś o niej, ale potem wyleciała mi z głowy. Jednak któregoś dnia naszła mnie chęć kupienia gazety "Popcorn". Przeglądam, aż zauważam artykuł o piosenkarzach, którzy zaczęli grać w filmach. Był on negatywny, ale z boku dodali tabelkę z trzema nazwiskami, gdzie był Will Smith, ta która grała w Różowej Panterze, no i Queen Latifah. Ponownie wszedłem na Filmweb i okazało się, że nie dokładnie przeczytałem ej opis i moim oczom umknęła wiadomość, że jest raperką. Od tamtego czasu zacząłem się interesować bardziej jej osobą. I moge napisać, że jest świetną raperką, a zarazem dobrą aktorką. Nawet w tak beznadziejnym filmie jak "New York Taxi" jako jedyna grała, i tylko dzięki Niej dotrwałem do końca seansu. Już niedługo oglądnę z nią "Desperatki", więc może jeszcze bardziej utwierdzi mnie, że mam o nie prawidłowe zdanie!