a potem z samozachwytem spogląda w lustro no po prostu nie mogę wytrzymać ze śmiechu:D
"dziewczyny lubią szarości" :D postać spike'a to zdecydowanie jeden z najwiekszych atutów filmu, wystarczy, że facio tylko pokaże swoją facjatę a ja już pękam ze śmiechu! jest w tej roli tak sugestywny, że nie mogłam go sobie inaczej wyobrazić niż jako spike'a, przeżyłam szok oglądając "Elizabeth-złoty wiek". raz, że wygląda normalnie ;P dwa, gra naprawde przekonywująco rolę pozbawionego skrupułów spiskowca. pełen szacun!