Jakby w jej nazwisku Fuku zmienić na Hiro to by jej pasowało do urody.

Nie jest brzydka. Problem z dysproporcjami. Gdyby ją uczesać inaczej, bez tej dyrnej grzywki, byłaby całkiem OK.

kwestia gustu. ja bym jej nie ruszył :)

Z łóżka byś jej nie wyrzucił.

otóż wyrzuciłbym, byle czego nie ruszam ;]

No, skoro tak twierdzisz... ale jakoś ci nie wierzę. ;)

Twoje prawo ;-)

To pewnie kwestia wieku... u mnie wymagania są do niego odwrotnie proporcjonalne. Ale to chyba nie to forum.

A mi się ona właśnie podobała, bardzo urocza, nawet z tą grzywką. Świetna była, lepsza jak ta główna bohaterka w Wolverine.

że grała lepiej to bezdyskusyjnie :)

kwestia makijażu, zapewniam panowie ;)

Napisal prawiczek

uuu, aż mi w piety poszło. tekst iście godny Deadpool'a :]

i przez to zepsuła mi Wolverina..... matko, ma budowę czaszki jak Alien!

e tam kartonowe pudło na łeb i jazda

A, no tak, bo wygląd jest najważniejszy, prawie zapomniałam :p

nie jest. Liczy się wnętrze. Ma być ciepłe, różowe i wilgotne ;]

Ładna ale nie jak łysa bo normalnie więzień z obozu koncentracyjnego.Ma piękne włosy jak są długie JAPOŃCZYCY SA INNI ci co się zaklinają pierwsi by się z nią przespali zwłaszcza że taka japonka by poszła z europejczykiem z ciekawości.

Widziałam ją jedynie w serialu "Arrow" i na początku faktycznie wydawała mi się szpetna, ale z czasem zauważyłam, że ma w sobie "to coś".