Film obejrzany, a ze nie naleze do fanow azjatyckich rysow twarzy to jakos mnie to nie zauroczylo. Nie zmienia to faktu, ze porownac glowne bohaterki moge.
Niewielki, skoczny czerwonowlosy "bodyguard" zrobil na mnie znacznie lepsze wrazenie niz Mariko - mimoza, ktora nie zmieniala wyrazu twarzy przez wieksza czesc filmu.
Ale faktycznie wyglada jak kosmita :)