To wszystko mówi o gustach tej polskiej, marnej publiki.
Publika ogląda to co jest.Nie obrażałbym ludzi,których nie znam.Rozumiem,że Ty nie zaliczasz się do tej polskiej publiki?
wystarczy obejrzeć chociaż kilka fimów z jego udziałem, żeby dostrzec talent.
Świetny aktor i w pełnie zasługuje na miano jednego z najlepszych.
A kto to jest pan Cybulski? Aktor dawnych czasów, których filmy mnie (nas?) nie interesują. Wolę Roberta Więckiewicza, bo zdecydowanie wyróżnia się z grona młodych polskich aktorów. Zaskakujący i nietuzinkowy.
Nikt nie oczekuje od Ciebie, żebyś decydował się na tak wielki wysiłek intelektualny i oglądał pana Cybulskiego z dawnych czasów. Oglądaj Harrego Pottera tak jak lubisz.
Akurat czy gusta to nie wiem (zwłaszcza zastanawiam się, czy warto?), ale zachowanie jak najbardziej oceniać można.
A po Twoich kilku wypowiedziach mam wrażenie, że trochę traktujący innych z góry i zaduchany w sobie jesteś.
Choć co do oceny Pana Więckiewicza się zgodzę - miał parę dobrych ról (i sądzę, że jeszcze parę przed nim), ale nikt się chyba spierać nie będzie, że do formatu Pana Cybulskiego mu jeszcze sporo brakuję.
ja akurat, dasz pan wiarę?, kojarzę Cybulskiego i oczywięcie, Cybulski świetnym aktorem był, ale nie oznacza to, że miał wyłączność na świetne aktorstwo. Więckiewicz jest rewelacyjnym aktorem z bogatym dorobkiem, dał się poznać w wielu różnych kreacjach i jak dla mnie wszędzie się wyróżniał, więc jaka to niby obraza dla ś.p. pana Cybulskiego?
Cybulski dla polskiego kina to ktoś taki jak James Dean dla amerykańskiego. Jeśli ktoś nie zna takich postaci, zjawisk to piękną laurkę sobie wystawia. Dla takich aktorów nie ma porównania, oni wyznaczają, wyznaczali nowe myślenie o aktorstwie, wzbogacając je w istotny sposób. A Więckiewicz? Ja takich ludzi nazywam filmplayerami, grają w jakiś tam sposób, nie wnoszą nic nowego, są bo nie ma innych. Jeden z tysięcy na swiecie.
Cybulski i Dean s ą postaciami kultowymi, stworzyli świetne kreacje, filmy z nimi igląda się z zapartym tchem. to fakt. nie mam zamiaru umniejszać im, ani innym wielkim. nie zmienia to faktu, że kino się rozwija, przychodzą kolejne pokolenia aktorów. oceniać ich nisko tylko dlatego, że są współcześni, że grają obecnie, że nie są jeszcze legendami? moim zdaniem znacznie krzywdzisz Więckiewicza, który pokazał wiele różnych twarzy i nie zgodzę się, że nie wnosi nic do filmów. obrażasz jednocześnie ludzi, którzy go cenią, a to już kompletnie nie jest fair.
jeśli uważasz, że Więckiewicz jest jednym z wielu to też jak ci nieznający Cybluskiego wyznaczasz sobie mierną laurkę :P:P
Obejrzyj filmu z nim to się przekonasz, że jest jednym z najlepszych :D