Robin WilliamsI

Robin McLaurin Williams

8,8
55 879 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robin Williams

12 sierpnia rano wchodziłam i na rankingu "top 100 aktorów" był na miejscu 53. Teraz na 44 i ciągle idzie w górę. Tak samo w "najczęściej oglądane gwiazdy kina", wczoraj niespodziewanie wskoczył na pierwsze miejsce, mimo że wcześniej go tam w ogóle nie było. Uwielbiam ludzi, którzy o niektórych przypominają sobie po ich śmierci.

archigeon

Tak to już jest. Umrze troszkę bardziej znany aktor i od razu leci w górę z oceną. Ja mu dałem ocenę 7 bo według mnie był dobrym solidnym aktorem i tyle.

archigeon

Najlepsza marketingowa rzecz jaka może się wydarzyć to śmierć. Tylko jakoś tak szkoda, bo profitów nie można już czerpać.. no i w ogóle...

archigeon

Nie spodziewałem się, że mój pierwszy od bardzo długiego czasu (a drugi w karierze) post na Filmwebie napiszę w takich okolicznościach, no ale kto by się spodziewał?
Tak to niestety jest. Przyznam szczerze, że mnie też to wkurza. Chociaż z drugiej strony sam muszę przyznać, że jak usłyszałem o jego śmierci, to dopiero w tym momencie zrozumiałem co to znaczy naprawdę z głębi żałować śmierci kogoś kompletnie obcego. Zacząłem też sobie przypominać filmy, które już z nim widziałem, ale też odkrywać "nowe". Zmierzam do tego, że być może niektórzy przypominają sobie o wartości ludzi, dopiero kiedy ci odchodzą. Nie zmienia to jednak faktu absurdalnej tendencji do gloryfikowania zmarłych. Owszem, był nieprzeciętnym aktorem (nie, nie napisze wspaniałym, bo to nie prawda; nie napiszę dobrym, bo to za mało; nieprzeciętny, oddaje istotę w sam raz), ale nie popadajmy w jakąś paranoję. Występował w filmach na których można się wychowywać - od skierowanych do młodszego pokolenia np. "Jumaji" i "Pani Doubtfire", przez filmy które powinien widzieć każdy dorastający człowiek (jak np. "Stowarzyszenie umarłych poetów" i "buntownik z wyboru"), po filmy poruszające bardzo poważne kwestie ("Good morning, Vietnam" i "Patch Adams") - i uświadamiam sobie, że ja też na tych filmach dorastałem i cieszę się z tej wartościowej twórczości.
Na to co się teraz w koło niego dzieje, też znajdzie się odpowiedni film z jego udziałem. Polecam wszystkim obejrzeć sobie teraz film "Najlepszy ojciec świata". Żeby jednak docenić ten film, po prostu trzeba dotrwać do końca. Ja oceniłem go tak wysoko za, to jak go teraz widzę w kontekście całego szumu medialnego z udziałem Robina Williamsa. Myślę, że każdy z was, oglądając go teraz, zrobi to co najczęściej wzbudzał w nas Williams - uśmieje się.
Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones