ogladalem kilka dni temu jego ostatni film "Boulveard" gdzie stworzyl zupelnie inna postac niz w swoich poprzednich filmach, czym zostalem zaskoczony, Williams gra podstarzalego geja i dopiero w wieku 60 lat zdaje sobie z tego sprawe i chce zmienic swoje zycie. Odszedl od nas jakis czas temu wiec go wspominam bo to jeden z moich ulubionych aktorow i zawsze myslalem, ze ze swoim komediowym talentem i luznym podejsciem do zycia, ten facet nie moze miec depresji, jak sie mylilem, szkoda....