Robin WilliamsI

Robin McLaurin Williams

8,8
55 901 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robin Williams

proszę o chociaż jeden tytuł z wybitnym, niezapomnianym jego udziałem, chociaż TYLKO jeden...

cyberborys

Jest ich kilka, ja osobiście cenię np.: "Między piekłem a niebem". Uważam, że zdecydowanie się mylisz, choć każdy ma prawo do swojego gustu i poglądu, ale w obliczu nieuchronnego, czyli tragicznej śmierci, akurat tak błahe a negatywne poglądy, jak Twój powyżej, należałoby zachować dla siebie, względnie dla najbliższych. Ze zwykłego, ludzkiego szacunku wobec zmarłego. Poza tym ja jestem zdania, że każdy człowiek jest niepowtarzalny, a jeśli tak dobrego i znanego aktora określasz "przeciętniakiem", nie wiem, na jakie miano zasługują całe rzesze ludzi, którzy przeżywają życie w cieniu, niezauważeni przez nikogo - takich jest przecież bardzo wielu. Zdumiewa mnie bezrefleksyjność Twojej zdawkowej, jałowej wypowiedzi, dodam na koniec.

drygonfly1281

masz rację! napisałem po chamsku, ale wiesz co mnie denerwuje?...nagły zachwyt i zainteresowanie z powodu śmierci...

cyberborys

Zachwyt?!? Jak się można śmiercią zachwycać...to da się tak!?! A"zainteresowanie"jest takie bo był to aktor nietuzinkowy i nawet teraz ciężko go z kimś porównać bo miał szeroki,zbyt szeroki wachlarz atutów które pozwoliły by mi go zaszufladkowąć razem z innymi. Był znany,a dzięki swojej pracy którą wykonywał perfekcyjnie-także szanowany. A rozgłos wobec jego nagłej śmierci jest wprost proporcjonalny do rangi jaką sobie wyrobił w świecie kina. To nie taka:gwiazda"jak te które lansuje TVN,inny kaliber i nie ten level. Ale sporo po sobie pozostawił...więc pooglądaj pierw kapkę filmów z chłopem a potem wystawiaj laurkę o ewentualnym cieniasie na którego temat poświęcam rzekomo zbyt dużo słów tutaj...

cyberborys

Nikt tu na forum nie zachwyca się śmiercią - jeżeli jeszcze nie zorientowałeś się w sytuacji, to spieszę donieść, iż wspominamy bardzo dobrego aktora i jego nietuzinkowe role, które zapadły nam w pamięć, wzruszyły i, owszem, również zachwyciły. Moja opinia o talencie Williamsa jest niezmiennie pozytywna od lat, wydarzenia ostatnich dni nie miały na nią wpływu, choć w tej chwili odczuwam smutek z powodu Jego odejścia. Jeśli po Twojej pierwszej wypowiedzi nasuwa się na myśl bardziej określenie "bezrefleksyjność" niż "chamstwo", tak po drugiej - rzeczywiście, cham z Ciebie, stwierdzam bezsprzecznie. Trochę ogłady życzę, nawet na tak przeciętnej życiowej ścieżce jak Twoja, może się przydać.

cyberborys

"Good Morning, Vietnam", "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", "Buntownik z wyboru", "Patch Adams" polecam.

Nagły zachwyt i zainteresowanie... A po śmierci kogoś z Twojego otoczenia to nie jest czasem tak, że przystajesz na chwilkę żeby przeżyć chwilę refleksji, powspominać. U wielu ludzi to wcale nie jest nagły zachwyt tylko do tej pory nie czuli potrzeby w jakiś sposób się z tym obnosić. Dopiero gdy umarł wielu ludzi czuje potrzebę zaznaczenia, że w jakichś sposób był dla nich ważny. Ja tam nie widzę w tym nic złego.

Wonder_Woman_85

widzę, że nie posiadacie zielonego pojęcia o jego aktorstwie, nikt nie wspomniał o "fiszer kingu", zdecydowanie najlepsza rola Robina...wymieniacie tytuły najbardziej te, które znane być powinny!, nie ma o czym rozmawiać

cyberborys

Czyli założyłaś temat żeby prowokować, czy jak?
Szczerze odpowiem, że akurat tego filmu nie widziałam, a dzięki Tobie pewnie obejrzę z przyjemnością.
I podzielę się opinią.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones