Oglądałaś film? Jak Ci się podobał?

Gdzie go jeszcze mogę znaleźć?

A ten z Catterdeld, kiedy się pojawi w kinach?

Tak, oglądałam ten film. Na jego temat szykuję osobny wpis, coś w rodzaju recenzji na stronce tego filmu. Niestety trochę trudno zebrać mi się, żeby go napisać, gdyż film jest dość złożony, a chciałabym jak najlepiej go ocenić, poruszyć wszystkie ważne kwestie, więc to trochę skomplikowane. Zdaję sobie sprawę, że od premiery minęło już 1,5 miesiąca, więc to dosyć długo, ale obiecuję, że do końca roku zmobilizuję się i opiszę swoje wrażenia :) Może fakt, że ktoś czeka na mój komentarz będzie dodatkową mobilizacją :) Na razie napiszę tak wstępnie, że film nie jest ani dobry, ani zły, taki średniak. Spodziewałam się czegoś lepszego, ale być może miałam zbyt wygórowane oczekiwania. Ale o tym później.
Myślę, że ciężko będzie Ci go znaleźć niestety... Jest to film telewizyjny, więc wątpię, żeby ukazał się na dvd. Łudzę się, że być może nasza polska telewizja kupi prawa do wyświetlania go u nas. "Jedynka" często pokazuje mnóstwo filmów telewizyjnych amerykańskich, kanadyjskich, ostatnio niemieckich, więc może i ten kiedyś wyświetlą. Może w przyszłym roku. A na razie z tego co wyczytałam to telewizja niemiecka zamierza pokazywać go często, co jest w pewnym stopniu dobre, jeśli oczywiście ktoś ma dostęp do niemieckiej telewizji. Jeśli dowiem się o możliwości zdobycia filmu to na pewno Cię powiadomię.
Niestety co do filmu kinowego z Yvonne Catterfeld to mam znacznie gorsze wieści... Film się nie ukaże. Najpierw ekipa napotkała kłopoty finansowe z racji kryzysu, sponsor sie wycofał, zresztą pisałam już tutaj o tym. A jakiś czas temu na niemieckich portalach wyczytałam kolejną sensacyjną wiadomość, ale nie miałam czasu jej w całości przetłumaczyć, więc nie znam zbyt wielu szczegółów, żeby mieć o tym dobre pojęcie i w razie czego tu ogłosić (ale to też nadrobię). Jednak "przeleciałam" ogólnie kilka zdań i dowiedziałam się, że Yvonne Catterfeld wycofała się z tego projektu. Podobno namówił ją do tego jej agent, który twierdził, że produkcja filmu się przeciąga i to dla nich poniekąd gwarancja kiepskiej jakości, więc wolą w tym nie uczestniczyć. Ponadto Daniel Biasini (drugi mąż Romy) rości sobie jakieś prawa do filmu o niej, chce chyba coś nakręcić i postanowił zwerbować Yvonne do swojego projektu. Ale tak jak pisałam muszę się bardziej "wgryźć" w ten temat, bo nie chciałabym nic pokręcić. Będę pisała na bieżąco o tym tu na forum.

Dzięki za kolejny wyczerpujący wpis, dobrze wiedzieć.
Chciałbym zobaczyć oba te filmy i mam nadzieję, że prędzej czy później się to uda, no ale skoro ten drugi ma jednak nie powstać to raczej będzie trudno.
Uważasz, że Yvonne sprawdziłaby się jako Romy? Czy ona w ogóle ma jakieś doświadczenie w grze aktorskiej i dałaby radę, bo ja ją tylko kojarzę z jakiś strasznych niemieckich piosenek i reklamy deichmanna :-/
Może to nawet i lepiej, że tego filmu (przynajmniej z nią) nie będzie?
Chociaż jak widziałem jakiś filmik z tego jak kręcili, to pamiętam, że uderzyło mnie to jak podobna była ona do Romy i że ładnie wyglądała.
W styczniu 2010 będzie miał swoją premierę film o życiu Serge'a Gainsbourga - francuskiej ikony muzyki popularnej, znanej m.in. z duetu z Bardotką - 'Je t'aime moi, non plus' (którą również nagrał z Jane Birkin). B.B. i Serge mieli krótki, ale bardzo intensywny romans, który będzie pokazany w filmie, a w rolę Bardotki wciela się Leatitia Casta, która jest tam tak zrobiona, że wygląda jak B.B., nie mówiąc o tym, że nawet tak jak Ona mówi! To moim zdaniem nawet dobry wybór i jestem z niego całkiem zadowolony (mimo, że ogólnie to nie uważam Leatitii za jakąś piękność i na początku podchodziłem sceptycznie do tego pomysłu; ale aktorką jest niezłą, co pokazała w 'Niebieskim rowerze' i choć to ją ratuje, no bo w sumie nie ma, nie było i nie będzie (jak dla mnie) odpowiedniej osoby, która mogłaby zagrać najpiękniejszą Kobietę Świata :-D) i myślę, że Ty również byś chciała by wybrali odpowiednią osobą do odegrania Twojej idolki.

A co do tłumaczenia, to masz tu proszę link do tłumacza internetowego, który zrobi to w trymiga :) :

http://translate.google.pl/#

Ja tak robię z tekstami francuskimi o mojej B.B., a ponieważ jest tam chyba każdy język który można zapisać literami, więc pomoże i Tobie! Tylko pamiętaj by tłumaczyć z np. niemieckiego na angielski (o ile oczywiście znasz), bo jak się tłumaczy na polski, albo z polskiego na inny język to wychodzą straszne głupoty... Powodzenia!

Co do Yvonne to ponad rok temu dość obszernie wyraziłam swoje zdanie na jej temat w założonym przez siebie wątku, więc nie chciałabym się teraz powtarzać. Jeśli będziesz miał czas i chciał poznać moją opinię to załączam link do tego wątku: http://www.filmweb.pl/topic/1014709/%22Eine+Frau+wie+Romy%22.html Od tej pory moje zdanie za bardzo się nie zmieniło. Cały czas Yvonne jest dla mnie idealną odtwórczynią Romy. Jej podobieństwo jest uderzające, trudno o aktorkę bardziej podobną do Romy. A co do tego jak wypadłaby aktorsko... O tym się chyba już nie przekonamy. Bardzo żałuję, że film z nią nie wypalił. Bardziej nastawiałam się właśnie na ten film kinowy z Yvonne niż telewizyjny z Jessicą Schwarz. Według mnie Jessica jest mało podobna do Romy, bardziej przypomina mi Millę Jovovich. Chociaż w filmie poradziła sobie z jej rolą i to nawet dość dobrze.
Nic nie wiedziałam o tym, że powstaje film biograficzny o Serge'a Gainsbourgu. I premiera jest już tak blisko! Jakaś taka ostatnio zacofana jestem w kwestii nowości filmowych :) Serge'a uwielbiam już parę ładnych lat, głównie za duet z Jane Birkin, a także za "Ma liberte", która jest chyba moją ulubioną piosenką z jego repretuaru :) Nie wiedziałam, że on i B.B. mieli romans. Wiedziałam za to, że on i Romy Schneider romansowali ze sobą przez jakiś czas! :) Co to były za czasy, prawie każdy z każdym romansował :) Za to nie pomyślałabym w życiu, że Laetitia Casta może zagrać B.B.... Ale jak widać można :) Wobec tego chyba przestanę się czepiać Jessici Schwarz w kwestii podobieństwa do Romy :)
Dzięki za podsunięcie internetowego tłumacza :) W kwestii tłumaczenia niemieckich tekstów jednak poprzestanę na zwykłym tłumaczeniu przez człowieka, czyli przeze mnie :) Chcę mieć jak najczęstszy kontakt z tym językiem, żeby nadal go szlifować, więc tłumaczenie takich artykułów jest jak znalazł. Ale do tłumaczenia z innych języków jak najbardziej się przyda :) Spróbowałam za to z tłumaczeniem na polski, żeby sprawdzić jak to wyjdzie i faktycznie, same głupoty :) Język polski zamienia się na "język Kalego", coś w stylu "ja myśleć, że ty być..." :D

To jeszcze raz ja :) Wpadłam tylko z małym (dużym?) sprostowaniem. Po napisaniu ostatniego postu odeszłam od komputera, ale coś mi nie dawało spokoju. Po paru minutach przyszło olśnienie! Po prostu zrobiłam wielki, niewyobrażalny błąd! Aż wstyd się przyznawać :) Ale cóż, błędy są rzeczą ludzką. Tak szybko przeczytałam Twój post, zwłaszcza wątek o filmie biograficznym o Serge'u Gainsbourgu, potem szybko odpisałam, nawet sie dłużej nie zastanawiając. I to był mój błąd! Po prostu pomyliłam Serge'ów! Pisząc o Gainsbourgu miałam na myśli Reggiani'ego! Aż się sama sobie dziwię, że mogłam się tak pomylić. Obu znam dobrze, łączyło ich dużo: byli francuskimi piosenkarzami, aktorami, obaj mieli na imię Serge, ale żeby się aż tak pomylić? :D To wyraźny znak, że muszę wolniej czytać posty i chwilę się zastanowić :) Teraz żeby było jasne: Gainsbourg nagrał piosenkę z Jane Birkin i miał romans z B.B. :) Teraz mi tu ten romans pasuje, wcześniej nie :) Reggiani za to nagrał "Ma liberte" i miał romans z Romy Schneider. O romansie Romy z Gainsbourgiem nic mi nie wiadomo :D Uff, teraz chyba wszystko jasne. Przynajmniej zdołałam sama się poprawić. Gdyby ktoś inny pierwszy zauważył ten błąd to już w ogóle byłby dramat :D Ale i tak jeszcze długo długo będzie mi wstyd. Taka wpadka... To tak jakby pomylić Krystynę Jandę z Bożeną Dykiel. Albo coś w tym stylu...

Nie przejmuj się, zdarza się :)
Ale ja już się ucieszyłem z tej informacji i zacząłem jeszcze bardziej podziwiać Serge'a, że jak on to robił, sam będąc niezbyt urodziwym zdołał zainteresować swoją osobą dwie z najpiękniejszych kobiet świata - B.B. no i Romy, co się, niestety okazało nie być prawdą ;-/
Mam takie pytanie - czy wiesz może jakie wydawnictwo wydało tę nową książkę o Romy, czy na okładce/w środku jest jakaś ich strona albo e-mail, jakikolwiek kontakt? Chciałbym im wysłać 'reklamę' książek na temat B.B., bo wysyłam każdemu wydawnictwu, które wydaje biografie! Byłbym Ci bardzo wdzięczny! Wydaje mi się, że znalazłem nazwę wydawnictwa, ale wygląda na to, że nie mają strony, prócz sklepu internetowego Klub Dla Ciebie, czy coś takiego?

Miły jesteś, dzięki :)
Być może kiedyś wyjdzie na jaw fakt, że Serge i Romy mieli tak naprawdę jakiś romans :) Chociaż wydaje mi się, że i bez tego Serge i tak zrobił duże wrażenie z powodu romansu z B.B. Pokazał, że nawet nie będąc przystojnym facetem np. w stylu macho jak Delon można zdobyć "taką" kobietę. A i B.B. udowodniła, że kobiety nie są chyba jeszcze takie puste, że nie interesuje ich tylko to jak facet wygląda, ale przede wszystkim co ma w środku, jakim jest artystą i człowiekiem :)
Nowa książka o Romy została wydana przez wydawnictwo Bauer, a dokładniej przez Klub dla Ciebie, tak jak piszesz. Niestety w książce nie ma żadnego e-maila. Jest tylko adres pocztowy:
Bauer-Weltbild Media Sp. z o.o., Sp. k.
Klub dla Ciebie
ul. Hankiewicza 2
02-103 Warszawa
Mam nadzieję, że to się na coś przyda!
A na deser mojej wypowiedzi dla chwili relaksu postanowiłam załączyć Ci linki do materiałów znalezionych na youtube odnośnie filmu o Romy. Skoro na razie nie możesz zobaczyć filmu w całości, to chociaż w takim małym stopniu (chyba że już to widziałeś :)):

- http://www.youtube.com/watch?v=A25MfJpmoF0 - zwiastun filmu, który bardzo często wyświetlali na ARD przed jego premierą

- http://www.youtube.com/watch?v=SKg005xUSAY - minutowy fragment filmu, telefoniczna kłótnia z matką w trakcie kręcenia filmu "Mado"

- http://www.youtube.com/watch?v=_P_ctrOQ7_U - coś w rodzaju pięciominutowego dokumentu, w którym sceny z filmu przeplatają się z archiwalnymi materiałami o Romy
Miłego oglądania! :)