Ja go bardziej kojarzę z "Robocopa" jako demonicznego Dicka Jones'a
"Jeśli źle znosisz gorące temperatury nie pchaj się do kuchni".
Ja jeszcze wspomniałbym o roli porucznika Bogomila (dość polsko brzmiące nazwisko, nie uważacie?) w 1 i 2 części "Gliniarza z Beverly Hills". Jak oglądałem niedawno RoboCopa i zobaczyłem go w roli Richarda Jonesa, bardzo mocno się zastanawiałem, z jakiego filmu jeszcze go kojarzę. Wszedłem na Filmweb i wszystko jasne. Swoją drogą, dobrze by było, żeby któraś ze stacji telewizyjnych w najbliższym czasie pokusiła się o przypomnienie "Gliniarza z Beverly Hills". Wiem, że emitują go dosyć często, ale ja mam takie pieskie szczęście, że nigdy nie mogę go nagrać.
Dopiero teraz zauważyłem że jest młodszy o rok od Schwarzeneggera... A wygląda na starszego o kilka, jeśli nie kilkanaście lat.