Wystarczy spojrzeć na galerię zdjęć. Na każdym zdjęciu ma jedną i tę samą minę i taka też jest w każym filmie. Jakby całkwoice drętwiała słysząc "Action!" Rola Lisbeth to jedyna wyróżnicająca się rola w całym jej dorobku. Dziewczyna jest sympatyczna i ładna, ale to za mało, by dostawać aż tyle angaży. Nic do niej nie mam, ale ona albo całkowicie nie umie grać albo naprawdę wstydzi się kamery, nie wiem.