Rooney Mara

Patricia Rooney Mara

8,1
22 914 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Rooney Mara

w Dziewczynie z tatuażem. Rozumiem że to na potrzeby roli, ale bleeee....

użytkownik usunięty
chapi88

Czemu bleeee?
Ciekawy image, modernistyczny taki.
Ciekawe to, co inne, od pospólstwa...
Ja osobiście preferuję taki wygląd niż napompowane lalki barbie.
Co kto woli :)

A czy autor mówi o tym, że woli napompowane lalki barbie? Raczej nie, wskazuje za to na oczywisty fakt, że obrzydzili nam na potrzeby roli bardzo ładną dziewczynę. Ładną w rozumieniu naturalną, a nie zrobioną i napompowaną lalkę barbie jak to ująłeś. Poza tym nie wiem jak komukolwiek może podobać się ktoś taki jak Lisbeth - przecież to jest aż niesmaczne.

doli_nski

mimo wybarwionych brwi i irokeza, moim zdaniem jest bardzo atrakcyjna. wiec tak, jednak moze sie podobac :) i nie, nie jestem lesbijka i nie gustuje w kobietach, ale moge szczerze powiedziec, ze dla mnei wygladala swietnie. bardzo tajemniczo i mrocznie. a i sa na tym swiecie ludzie, ktorzy preferuja wlasnie taki image :)

Verauko

Jako strach na gwałcicieli może i świetnie.
A co do ludzi którzy preferują taki image, to owszem są. Ale wstrzymam się od komentarza na ich temat.

chapi88

Efekt "stracha na gwalcicieli" w jej wypadku, niestety, nie zadzialal...
Mnie tam sie podoba jako Lisbeth, choc chwilami jest troche przestylizowana. A i jej ostatnie kreacje z czerwonego dywanu godne uwagi.

chapi88

Co jest złego w tym, ze komuś podoba się taki a nie inny styl ubioru? Modyfikacje ciała i piercing dobrze zrobione mogą wyglądać na prawdę super.

Nezumi

Tylko jak będą one wyglądać na starość? Tatuaż można usuniąć ale dziury po kolczykach zostają do końca życia. No i jeszcze jej palić kazali, z wywiadów które czytałem ,wynikało, że ostro sobie musiała pojarać.

MINTOR1994

Aktorka na pewno nie miała prawdziwych kolczyków. Poza tym dziurki po kolczykach są nieduże i ledwo widoczne. Już usuniecie tatuażu to większy problem. Jeżeli chodzi o palenie to wiedziała jaką bierze rolę, więc to jej decyzja. Taką grała postać.

Nezumi

Z tego co czytałem, dala sobie przekuć uszy po 4 razy, i po razie: brew, wargę, sutek. Albo pierdoły w wywiadach piszą, albo jesteś niedoinformowany.

MINTOR1994

Mintor1994, jako zakolczykowana i wytatuowana przedstawicielka plci (podobno) pieknej oznajmiam, ze to, jak bede wygladala na starosc, jakos nie spedza mi snu z powiek :) Dziurki po kolczykach, jesli sa dobrze zagojone (czytaj: nie babraly sie), sa tak malenkie, ze musialbys sie naprawde dlugo i uparcie wpatrywac w kogos, by je zauwazyc. A Rooney faktycznie dala sie troche "podziurkowac" i uwazam, ze to jak najbardziej sluszne posuniecie. W koncu aktor czasem musi poswiecic sie dla roli. Taki Christian Bale raz chudnie ("Mechanik"), raz rosnie ("Batmany") i jakos nikt sie nie zastanawia, jak jego cialo, poddawane takim ciezkim probom, bedzie wygladac na starosc :)

MINTOR1994

Dała sie zakuć dokładnie;)
Ale wciąż takie rzeczy sie zrosną i wbrew pozorom po czasie nie bedą bardzo widoczne;)

doli_nski

Lisbeth się podoba, bo ma w sobie to "coś" co przykuwa uwagę.

doli_nski

Fakt oczywisty dla Ciebie, dla mnie w takim wcieleniu jest o niebo atrakcyjniejsza niż normalnie. Z resztą, jak widać może się podobać - i podoba - wielu osobom ;)

Sygim

Oj podoba, podoba....

co to znaczy chamie "od pospólstwa" ? Gardzisz ludźmi, których mijasz na ulicy? Chętnie bym ci co nieco wyjaśnił w cztery oczy.

użytkownik usunięty
traveler

W moim kontekście - od ogółu, masy, tłumu ludzi, którzy wyglądają tak samo.
Nie gardzę, zawsze szukam pozytywów.
Po co się tak ciśnieniujesz i rzucasz?
Ciekawe, co byłbyś w stanie mi wyjaśnić, haha :)
Skoro tak chcesz tłumaczyć, to tutaj powiedz swoje zdanie...

użytkownik usunięty

twierdzenie, że ktoś jest pospólstwem na postawie wyglądu jest nawet bardziej płytkie od trzymania się standardów społecznych.
ta dziewczyna tak samo jak i te lale wyglądała, jakby starała się trzymać jakiejś konwencji. niby tak wyjątkowej. jest wiele innych możliwości pomiędzy byciem napompowaną lalą, a drugą skrajnością. a nawet lala może sobą wiele przedstawiać. czy drogą do wykreowania sobie "charakteru" jest ingerowanie w swoje ciało? tutaj, może niezamierzenie, widziałam po prostu młodą gniewną- tatuaże, piercing, niekształtne ubrania, nieprzyjazne zachowanie dla każdego automatycznie. stylizacja na tyle zakłocała rysy twarzy, ze nie wydawały się ani ładne, ani uderzająco ciekawe. wzbudziła moją sympatię na ekranie, bo wydała mi się inteligentna i nieco zagubiona w swojej osobowości. przez 2,5 h filmu mozna było się zapoznać z jej charakterem. natomiast przy pobieżnym zetknięciu się z taką osobą nie uznałabym ją za atrakcyjną. taka już płytka jestem, jak i 90% społeczenstwa mam nieznosnie okreslony gust i poczucie estetyki, co poradzić.
sama Rooney - zagrała wiarygodnie i tyle w temacie.

chapi88

Z jednej strony była odrzucająca, a z drugiej atrakcyjna przez to, że byłą ciekawa. Nie wiem, czemu mi się dosyć podobała, bo zazwyczaj nie lubię takiego wyglądu, jednak coś w sobie w tym filmie ma

chapi88

Jak dla mnie zajebiście wygląda.

wedl

Taka rola. Live with it.

chapi88

DLA MNIE BARDZO ATRAKCYJNIE

chapi88

Jak dla mnie genialna charakterystyka :)

Bris

A mnie kompletnie nie obchodzi na jak bardzo "oszpeconą" (wg niektórych ) wygląda w tym filmie. Dzięki tej stylizacji pokazała że nie ma kłopotu z graniem osób, które są zupełnie inne niż ona zazwyczaj, że potrafi się wcielić w każdą postać bez problemu. Przed obejrzeniem filmu nie wiedziałam jak wygląda (ła? ) wcześniej, chociaż po zobaczeniu jej strony na filmwebie można by rzec, że jej nie poznałam, bo pare filmów z jej udziałem obejrzałam. Jej gra w Dziewczynie z tatuażem wydawała się tak swobodna, że osoba "zielona", która poszła na ten film w życiu by nie powiedziała, że Rooney Mara wygląda inaczej w rzeczywistości. Myśleli by raczej, że reżyserzy znaleźli po prostu dziewczynę która idealnie wpasowuje się w postać w książki ;)

Olsa09

co ciekawe, ogladalam z nia pare wywiadow po nakreceniu "dziewczyny..." i szczerze powiem, sprawiala wrazenie, jakby nadal grala Salander :P widac dziewczyna bardzo wczula sie w klimat.

chapi88

super,pokazuje jak platyczna potrafi być :) oby tak dalej

vasil_zajcev

Mnie osobiście bardzo podobała się taka odsłona. Porównując jej wizerunek z tym wykreowanym w np. "The Social Network" to w "Dziewczynie z tatuażem" wygląda o niebo ciekawiej. Na pewnie nie można powiedzieć, że obleśnie czy odpychająco, bo z pewnością tak nie jest. Z gustem i smakiem. Tak, że żadnego obrzydzenia można było na nią patrzeć te ponad dwie i pół godziny.

chapi88

http://www.rooney-mara.com/gallery/albums/appearances/2012/01-15-gg-arrivals/nor mal_mq004.jpg Serio? Szkaradztwo? Jest niebanalna i przyciągająca. Ja tam bym chciała tak wyglądać. Moim skromnym zdaniem czarne włosy dodają jej charakteru, a cięcie daje zadziwiająco dużo możliwości. Ust, brwi i nosa nie ma przekłutych - w filmie są fałszywki. Przekłuli jej uszy po cztery razy i zrobili kolczyk w sutku(myślisz, że to aż tak bardzo wpłynęło na jej wygląd, że jest "szkaradna"?). W filmie wyglądała tak, jak powinna- taki właśnie image miała Lisbeth.

chapi88

Nie wiem dlaczego uważasz, że tak blee? Mi osobiście- jak i osobom, które pisały wyżej jak widać taki wygląd się podobał. Była inna, ekstrawagancka i na swój sposób pociągająca- nie wyglądała jak każdy na ulicy ale przez to była intrygująca i atrakcyjna. Mimo, że jestem przeciętną osobą, która wygląda jak każdy inny na ulicy bardzo chętnie poznałbym kogoś takiego jak właśnie Lisabeth, bo ta oryginalna postać jest pewnym pokazem tego, że nie trzeba być zwyczajną dziewczyną, napompowaną lalą żeby komuś się podobać. W zasadzie sama postać Lisabeth jest bardzo ciekawa a Jej styl bycia, zachowania są tylko dopełnieniem tego jak jest ciekawą osobowością. W bardzo dobry sposób ten temat obrazuje to, że ludzie cenią sobie nie tylko wykreowany przez media obraz pięknej dziewczyny/kobiety ale także pewną oryginalność i tajemniczość.

l_borowiecki

Przypuszczam, że gdybyś spotkał taką osobę na ulicy to ominąłbyś ją szerokim łukiem.

frog3

Nie mierz wszystkich swoja miara :)

użytkownik usunięty
l_borowiecki

You know, what I mean!

chapi88

szkaradnie to ona wyglądała, jak przywdziała blond perukę i płaszczyki Burberry i torby LV. od razu stała się do bólu zwyczajna, że aż nie jestem w stanie przypomnieć i wyobrazić jak wyglądała w tych paru scenach. a Lisbeth w wersji mrocznej i czarnej stoi mi przed oczami od paru dni i zachwyca. w skandynawskiej wersji może i była bardziej autentyczna, a tutaj jest bardziej jak z ostrych sesji z Vogue, ale za to ma gust - czego nie można powiedzieć o przeciętnej metalówie/pankówie etc.

slonica_smalec

"Przecietne metalowy/pankowy", jak to ujelas, nie maja stylistow i specjalistow od kostiumow. W wypadku Rooney to nie kwestia gustu, tylko pracy calego sztabu specow od wizerunku.

tordis

pomimo, że dzisiejsza rzeczywistość szołbiznesowa nauczyła nas, że od wszystkiego trzeba mieć sztab i pewnie w tym filmie było identycznie, to wierz mi, nie trzeba zatrudniać stylistki, żeby wyglądać jak Lisbeth w amerykańskiej wersji. wystarczy mieć odrobinę gustu i pojęcia -> patrz ulice dużych miast, spotyka się tam "industrialowców", którzy są po prostu świetnie ubrani, a stylistów mają w dupie. co prawda Lisbeth nie wyglądała na osobę, która przejmuje się "gustem" i "pojęciami", ale to tylko jedna z nieścisłości amerykańskiej wersji. nie wyobrażam sobie np, że osoba która wcześniej miała jakiś wielki problem z narkotykami, nagle dysponuje taką dobrą pamięcią, szybkością umysłu... dziwne...

slonica_smalec

właśnie zobaczyłam, że Rooney dostała nominację do Oscara. o jezu, jakie to słabe...Lisbeth musi przewracać się "w grobie" za taką komerchę. no cóż, wersja amerykańska to pięknie opakowany produkt, ale warstwę estetyczną łykam całą.

chapi88

Brałbym ją jak Bjurman - zawsze chciałem mieć tatuaż.

użytkownik usunięty
chapi88

obrzydzacie mi film.

chapi88

Piękna kobieta ale...w wydaniu naturalnym kompletnie jej nie kojarzę z innych filmów, choć niektóre z nich oglądałam...
A w 'Dziewczynie....' stała się aktorką charakterystyczną, bardzo wyrazistą i rozpoznawalną, po części dzięki zmianie wizerunku właśnie,tak myślę. uważam że świetnie obsadzona w tej roli.

chapi88

mistrzostwo świata. tyle w temacie

chapi88

Ja osobiscie widzialem film i jest super 8.5/10
aktorki po nagraniu filmu nie widzialem, ale mysle ze dla potrzeby filmu jak najbardziej mozna sie "troszke oszpecic", z reszta dostala nie male pieniadze za pozbawienie wlosow czy dodanie kolczykow
chodz mysle ze te cale tatuaze to byly tymczasowe, ze po nakreceniu sceny byly usuwane (zmywane)
zreszta tak robia w kazdym z filmow (jak np. "Skazany na Smierc" [Prison Break])
kolczyki tez moga byc "fikcyjne" w dobie miniaturyzacji i wysokiej technologii kto wie czy nie byly prawdziwe
jedynie wlosy sa na prawde sciete, ale co tam za 2 lata i odrosna za ramiona
w filmie jest wszystko fajne ale jak widze na zywo tego typu kobiety... ;/ odpycha mnie sam widok
moze innych to kreci ale na szczecie jest garstka takich ludzi
pozostale 95% spoleczenstwa sie ze mna zgodzi ze kobieta ma byc kobieca

ViRRuS

Jak dla mnie - niech Rooney pozostanie Lisbeth... na czas kręcenia dwóch pozostałych części Millennium ;)

chapi88

Jak dla mnie to w Dziewczynie z tatuażem wyglądała lepiej niż w rzeczywistości :) No i z czarnymi włosami ogólnie bardziej jej do twarzy moim zdaniem.

chapi88

a mi tez szkoda z eja tak przerobili miala mtkaie sliczne wlosy i wg xdd ale poswiecila sie dla roli to +

chapi88

A według mnie jako Lisbeth była cholernie seksowna i te tatuaże mmm :D wszystko dodało jej tego specyficznego charakteru (żeby nie było nie jestem żadną homo ani bi)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones