zapomniałem dodać ze według mnie :) bardzo niedoceniony raper, szkoda ze nie odniósł większego sukcesu. Taki Lil Wayne czy 50 cent niszczą Hip Hop, i są znani i bogaci. A Royce da 59, który ma flow i teksty na najwyższym poziomie, gra koncerty w miejskich klubach, pubach, undergroundach. Ludzie są chyba głusi :/
Również nie rozumiem co robi tak Lil Wayne na "szczycie". Tego jazgotu nie da się słuchać. Royce jest świetny, ale nie zapomninaj o legendach jak chociażby 2pac, n.w.a czy biggie smalls.
Oczywiście ze nie zapomniałem , 2pac, NWA to legendy rapu, ale co do Biggiego się niezgodze, jakoś do mnie nie przemawiała jego muzyka. Wolałem legendarną grupę Gang Starr zamiast Smallsa :) Btw. Ciesze się ze ktoś odpisał na post założonym w profilu Royca ;] myślałem ze nie dożyje tego dnia xD Jednak nie wszyscy Polacy słuchają polskiego szmelcu typu Firma, Popek.
No, całe szczęście :P
Nie każdemu musi się podobać twórczość Notoriusa, ale jest on niezaprzeczalnie legendą rapu.
Co do BME, to liczę na kolejną płytkę, może nawet lp :)
No fajna płyta, tylko mała ( parę utworów ) a droga w Polsce... Kiedyś była w M1 i kosztowała 50 złotych gdy np The Eminem Show,Encore itd kosztują z 35 do 40. I ten wokal Liz Rodriguez też spoko.
mi się najbardziej podobają: Fast Lane, Living Proof, Welcome 2 hell, Take from me, Above the law :)
Lighters mi nie podeszło ;/ , wole jak jadą na grubym beat'cie :) te które wymieniłem mają ostry podkład, tak jak lubię - polecam :D
Świetny raper, ale czy najlepszy ? Było i jest wiele świetnych raperów. Wśród białych raperów Eminem na pewno jest najlepszy w historii, ale czy ogólnie ze wszystkich raperów to ciężko powiedzieć. Co do 50 centa to się z tobą nie zgodzę. Co prawda ma słabsze kawałki (w sumie każdy jakieś tam ma), ale ma też i dobre i to jest większość. Oczywiście każdy ma własne zdanie.