Russell Crowe

Russell Ira Crowe

8,5
77 150 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Russell Crowe

co wy w nim GENIALNEGO widzicie? Ten koleś to porażka.. jak tylko pokazuje się w filmie w roli drugoplanowej to odechciewa mi się oglądać film (W Sieci Kłamstw jednak obejrzałem ze względu na genialnego DiCaprio - brak porównania do tego Rusztla), a gdy gra w głównej roli to unikam (od czasu obejrzenia Gladiatora (sic!).

tix666

Zupełnie jak Morgan Freeman, to prawda. Jednak coś w tym musi być że obaj
panowie mają status mega-gwiazd.

tix666

Jack Nicholson ma tylko dwie miny- z uśmiechem i bez, a mimo to jest świetnym aktorem. Ten z jedną też daje radę. Moim zdaniem to bardzo dobry aktor.

tix666

Litości. Nie widzisz różnicy między jego postacią w Pięknym Umyśle a bohaterem Dobrego Roku? Tutaj różnice widać już w sposobie poruszania się - z jednej strony zamknięty w sobie student patrzący pod nogi, z drugiej pewny siebie makler. Całkiem inny chód, stosunek do otoczenia, inny poziom asertywności bohaterów.

Mimika to jeszcze inna sprawa. Mówiący do siebie, zapatrzony w dal John Nash(P.Umysł) i świdrujący wzrokiem otoczenie, autorytatywny Bud White (L.A. Confidential)

Różnice w sposobie kreowania postaci są ogromne.

Co innego DiCaprio - u Scorsese jedzie ciągle na tym samym.

krzychun

Obawiam się, że używasz zbyt trudnych słów by kolega trix mógł Cię zrozumieć :))))) Do prostych ludzi trzeba prostym jak budowa cepa językiem mówić :) Pozdrawiam

tix666

Każdy aktor ma jakieś charakterystyczne cechy. Przecież to ludzie a nie kawałki plasteliny, które można dowolnie modelować. Nicholson ma swoje demoniczne uśmieszki, Ed Harris ma swoich zimnych jak kamień bohaterów, Sean Connery opiera wiele kreacji na swoim arystokratycznym, dystyngowanym wizerunku.

Nikt nie jest doskonały.

krzychun

Jeżeli to miało być do mnie, to oczywiście, że odróżniam. Moja poprzednia nota tyczyła się założyciela tematu. W ten sposób próbowałam udowodnić mu, że dla mnie Crowe nawet grając jedną miną jest świetny. To przecież chyba wiadome, że ma bardziej rozbudowaną mimikę twarzy...

honey1

Dla mnie Crowe jest świetnym aktorem,a jego role kostiumowe są genialne!Przecież nie będzie taki,jak inni.Po prostu ma ciekawą twarz.Ma z siebie robić kogoś w stylu Z.Efrona i tych innych pseudo gwiazdeczek?!;p
Musi grać tylko odpowiednie dla siebie role,wiadomo,że ciężko go sobie wyobrazić w musicalu czy czymś takim...;d A w "Gladiatorze"zagrał wspaniale!Świetny film!!!

PatRyyysiek

Również nie bardzo rozumiem co ludzie w nim widzą. W zasadzie widziałem z nim na razie dwa filmy więc nie bardzo mogę się o nim wypowiedzieć ale nie zachwycił mnie. Gladiator zagrał słabiutko Oscar nie wiem skąd, Phoenix nie dostał a on dostał, dla mnie to dosyć dziwne. Informator tu rola była dość dobra ale też w zasadzie cały czas jedna, ta sama ponura, smutna twarz. Prawie jak Nicolas Cage tylko że on idealnie do swoich ról pasuję i lubię go w filmach oglądach a Crowe'a niestety nie.

Joker_27

Widzę ludzie, że naprawdę macie problem. Charakterystyczna mina. Co za katastrofa!

Joker_27

"Phoenix nie dostał a on dostał, dla mnie to dosyć dziwne"
A nie sądzisz, że Phoenix i Crowe mieli innych przeciwników w swoich kategoriach?

krzychun

Nicholson jest aktorem znacznie lepszym
jeżeli piszesz o 'uśmieszkach"to znaczy że założyłeś rok temu konto na filmweb ...obejrzałeś trochę klasyki i masz się za znawce kina ....
Jack to aktor naprawdę znakomity ale motłoch filmwebowy kojarzy go tylko z ról psycholi

krzychun

"Każdy aktor ma jakieś charakterystyczne cechy. Przecież to ludzie a nie kawałki plasteliny, które można dowolnie modelować."-wyjątkiem jest chyba Lewis -tworzy postacie od sposobu poruszania się mówienia (barwa głosu ulega zmianie),nawet jego mimika ulega zmianie
przykład-W imię Ojca -Aż poleje się krew lub Moja Lewa Stopa -Gangi Nowego Jorku
on już nie jest zwykłym wybitnym aktorem on jest ich królem

tix666

ehh... Crowe jest ok... Hmm... Jednak to prawda, że można zobaczyć u niego te same miny. Moim zdaniem to taka pieczątka "To ja" taki znak charaktrarystyczny. W Gladiatorze oskara powinien zgarnąć Joaquin Phoenix. Do tej pory jego spojrzenia mnie totalnie mrożą. Jednak nie zmienia to faktu że bardzo lubie Crow'a.

tix666

JAKA JEDNA MINA?!

porownaj "piekny umysl", "robin hood'a", "cinderella man" i "3:10 do Yumy" ;/// jak obejrzysz i mi powiesz ze to jest aktor ktory nie umie grac to padne :)

użytkownik usunięty
witolindo

Marny i irytujący aktor, który ciągnie w dół świetnego reżysera jakim kiedyś był Ridley Scott. Ciekawe kiedy się odwali od Ridleya i pozwoli zająć się mu robieniem mądrzejszych filmów.
+ nie zagrał w ANI JEDNYM fajnym filmie.

Bez sensu oceny dawać aktorom. Jeden da 1/10, a drugi 10/10. To tak jak gadać, ze DMX jest lepszy, niż Eminem albo vice versa i nikt racji nie będzie miał. nauczyciel muzyki czy nauczycielka noty powinna aktorowi wystawiać albo Ci ze szkoły aktorskiej co mu dali wykształcenie. Tupak Szakur gadał dla sądu wysokiego, ze tylko bóg go oceni . . . on umarł i stwórca mu oceny nie wystawił żadnej!

aniolek1234

WTF !? :P


PS: Russel jest świetny.

Sorry wszyscy, którzy uważają Russella za kiepskiego aktora, ale nie macie pojęcia o aktorstwie. Nie wystarczy obejrzeć kilku filmów by uważać się za znawcę w tej materii. Ocenę czyjegoś talentu pozostawcie może zawodowcom? Russellowi ktoś w końcu przyznał Oscara, Złoty Glob i wiele innych nagród i nie był to byle kto. Może powiecie, że ludzie z Amerykańskiej Akademii Filmowej też się kompletnie nie znają???

losdor

to dlaczego wystawiłeś mu ocene 9
ocenę jego talentu trzeba pozostawić zawodowcom

bezimienny_2

Bo może właśnie jestem zawodowcem?

losdor

ja też mogę nim być ;)

bezimienny_2

Oczywiście, nie twierdzę, że nie. Twoje wypowiedzi są całkiem profesjonalne i wcale się ich nie czepiam. Mój "wywód" na temat zawodowców był reakcją na słowa trs6557uuiT.kotor (zawodowcem to on na pewno nie jest).

Skąd wiesz, że to nie Scott przyssał się do Crowe'a??

Nie znam się na tym ale wydaje mi się, że to reżyser proponuje aktorom role a nie aktorzy reżyserom.

trs6557uuiT.ktor "+ nie zagrał w ANI JEDNYM fajnym filmie."
Moze dla Ciebie to nie byly "fajne filmy". Badź jeszcze łaskaw zauważyć, że świat jest po części piękny dlatego, że to co nie podoba się Tobie, może jak najbardziej odpowiadać mnie ;p

tix666

przecie to prowokacja, drodzy ludziska :))

tix666

To co, ma sobie zrobić operacje plastyczną, żeby miał inne miny? :)

tix666

zgadzam sie ,że nadaje sie do filmów o osiłkach bez mózgu-gra ciałem niestety niczym więcej ale to też sztuka jakby nie było:P

tix666

Zaczyna mnie nudzić wasze określenie: "aktor jednej miny", "ciągle ta sama mina" ble ble ble.... Ileż jeszcze razy na forum padnie takie określenie? Podłapaliście i non stop powtarzacie. Morze po prostu napisz, że z jakiegoś powodu go nie lubisz ;że jego widok na ekranie Cie odpycha- okej, zrozumiem lub bądź na tyle uprzejmy aby dokładnie wytłumaczyć co rozumiesz przez pojecie "aktor jednej miny".... dla mnie to określenie kojarzy się jedynie z przykra, rzadką chorobą. Ty zaś pewnie sugerujesz, ze russel nie potrafi okazać emocji... itp? radziałabym lepiej przyjżeć się jego grze.
AMERIEL: co jak co, mnie to na prowokacje nie wygląda.

I_Zunia

Może* -bo zaraz znajdzie się jakiś ćwierćinteligent, który, każe mi, zainwestować w słownik.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones