Niż typowyh,metroseksualnych lalusiów pokroju niejakiego Justysia Timberlaka,w dodatku Russell to świetny aktor,co juz nieraz udowodnił
Ja tam do Justysia nie mam nic. Ale jeśli chodzi o czysto seksualną atrakcyjność, trzeba być nastolatką, żeby myśleć że np. Orlando jest seksowny. Młodziaki, którym nikt nigdy stóp nie lizał, mylą seksowność z ładnością...a to kochani, jednak co innego.
Rasek górą :P
Russell to PRZEDE WSZYSTKIM dobry aktor, a jakich facetów wolisz to już g...o nas obchodzi.
Och,jakis ty mily :)
Pewnie,gra aktorska wlasnie najbardziej sie liczy ale wy faceci tez przeciez lubicie popatrzec sobie na niebrzydka kobitke :)