Ja lubię filmy pana Rysia. Może nie jest to kino na miarę oscara ale przyjemnie się je ogląda, można się odstresować. Nigdy nie da się nakręcić filmu, który zadowoli wszystkich. Mam nadzieje, że jeszcze kilka komedi nakręci i nie będą w nim grali nasi etatowi amanci: Kot, Szyc i Adamczyk:)