on nie śpiewa w filmach :D nie ściągnę z nim filmu za te zwierzątka

Podobno nie jest udowodnione,że kogokolwiek zabił. Czytałam,że raz nie było świadków, potem nagle sie pojawili, ale zeznania nie sa spójne. Jak narazie nie grozi mu wiezienie. Po za tym jest świetnym, jednym z czołowych aktorów. Ja go lubie :)

Też go lubię ,ale te sprawy ze zwierzętami i morderstwami mnie trochę przerażają...

Ja go tam lubię, nigdy się nie dowiemy czy wszystkie te przypadki są prawdziwe... ale z tego co czytałam, to Sallu też się udziela charytatywnie, płacił za leczenie dzieci ciężko chorych...

Dokładnie czytając jego bloga, można sie na prawdę dużo o nim dowiedzieć...Wcale nie wygląda na zarozumiałego, chamskiego typa! zresztą jest przystojny a zdjęcie tutaj niefortunne...:(

Wszyscy słyszeli o tym jak zabił antylope, człowieka<podobno>, bił Aishwaryie Rai...ble ble...
A słyszał ktoś, że uratował dwie osoby, które miały wypadek samochodowy niedaleko jego domu i zawiózł je do szpitala? Albo wręczył małej dziewczynce pieniądze na operację, a stała ona niedaloko planu zdjęciowego? Prowadzi działalnosc charytatywna...
Słyszał ktoś może jak Vivek zadarł sobie z Salmanem? A mianowicie poszło o to, że w ostatniej chwili z powodu małej stawki wycofał sie choreograf i zgodzili sie go zastapic inni dokładnie było ich 2:) Zapłacono im tyle samo ile miano zapłacic temu pierwszemu tyle ze jeszcza na pół...wiec pożalili sie Salmanowi, że troszkę mało dostali pieniędzy i on wpadł na pomysł, aby on i Vivek dali trochę pieniędzy od siebie...ale Vivek odmówił...wiec sie chłopak zdenerwował...i oczywiascie on był winny...widzicie? jakbyscie sie poczuli jakbyscie popełniali błedy, wiec ludzie by was z góry oskarżali!
Apropo ASh...Salman ma dziewczynę od 2003 r i jeszcze sie nie poskarżyła, że ją bił...to tyle.
Mam nadzieje, że czytając to zmienicie choć troche osad o nim...
Pozdrawiam:):*

Wiesz? Tego wszystkiego nie wiedziałam. Przyznaję się bez bicia. I nigdy go o nic "prywatnego" nie oskarżałam. Niemniej jednak nie miałam o Salmanie najlepszego zdania po jego kłótni z SRK. Króla się nie obraża! Ale po tym co tu napisałaś ociupinkę lepiej o nim myślę. A jak nie będzie uparciuchem i pogodzi się z SRK to może nawet go polubię. Nie powiem. Podobają mi się z nim filmy, choć za zniewalająco przystojnego mężczyznę to bym go nie uważała. Ot taki sobie. Wybaczcie fanki Salmana, ale daleko mu do SHAHRUKHA. Oj ! Daleko!

Oj racja:D przyznaję się bez bicia, że SRK nie jest może o tyle przystojny, ale ma w sobie takie "To coś" czego Sallu nie ma i nigdy posiadał nie będzie:/
Ta opinia była pisana bardzo dawno więc przyznam, że po kłótni nie miałam o nim już takiego dobrego zdania... wydaje mi się nawet, że okropnie się spaniczył, ani nie chciał się pogodzić z Vivkiem tylko przez to, że Vivek przeprosił go publicznie na jakimś tam rozdaniu nagród. Wedłu Sallu sprawy prywatne załatwia się prywatnie, a nie publicznie. Może i ma tu rację ale może Vivkowi nie chodziło o to by trafili na pierwsze strony, ale może poczuł, że zawinił i chciał to załatwić w wyjątkowy sposób:/ Sama nie wiem, co o tym myśleć... na wierzch wychodzą coraz to nowe fakty i trudno powiedzieć kto ma rację:/
Z SRK jest to samo tylko definitywnie skończona przyjaźń... SRK żałuje, Sallu jak zawsze nie i o SRK zbyt dobrego zdania nie ma. SRK nie ma zamiaru tułać się u jego stóp, ale przynajmniej dobrze o nim mówi... i to ich chyba różni...