Nie byłam jego fanką. Wręcz przeciwnie, nie znosiłam go. Zawsze wolałam Shah Rukh Khana od niego. W te wakacje dałam sobie wyzwanie żeby zobaczyć wszystkie jego filmy. Zaczęłam od tych nowszych: Daabang, Bodyguard, czy Wanted. Powiem szczerze, że jego gra aktorska nie wzbudza już we mnie takiego zniesmaczenia jak kiedyś, wręcz przeciwnie gdyż zaczęły mi się podobać filmy z jego udziałem i uważam, że jest zaraz po SRK najlepszym Khanem w Bollywoodzie. Nie będę wypowiadać się na tematy spoza ekranu gdyż osobiście go nie znam. Zresztą jak każdy z Was, więc nie wypowiadajmy się na temat czy jest dobrym człowiekiem czy złym. Dla nas on po prostu powinien być dobrym aktorem.
Mi był natomiast od początku obojętny, w niektórych filmach darzyłam go cieplejszym uczuciem, gdy coś mu się nie powodziło (np. w KKHH musiał zrezygnować z Anjali).
Złym aktorem nie jest, ale czasami ma irytującą mimikę. Chociaż w "Ek Tha Tiger" grał takiego nieporadnego w relacjach z kobietami (kto by pomyślał!) i całkiem zgrabnie mu to wyszło. Chociaż dało się zauważyć, że patrząc na Katrinę oczy mu się świeciły z radości. :)
Pozdrawiam. :)
Też mi się nie podobała jego mimika, ale od kiedy wiem, że jest chory to jakoś przestało mnie to aż tak mocno irytować ;-). W końcu to przez chorobę.
Chodzi Ci o neuralgię trójdzielną? Miał operację w czerwcu albo w lipcu... Nie pamiętam teraz dokładnie.
A powiedz (nie jest to odpowiednie określenie) masz wszystkie filmy z Salmanem? :D
Mam większość, gdyż postawiłam sobie za zadanie zobaczyć wszystkie filmy z nim no i mam do 1997 na razie ;-)
Imponujące! Serio. Czyli już wiem, do kogo się zwrócić jeśli stwierdzę, że warto przerobić Salmana. ;) O ile pozwolisz. :)
Gdy będę miała w planach zawitać na Śląsk to dam znać odpowiednio wcześniej. ;-) Żebyś mogła się przygotować.
Widzę, że oglądałaś "Veer". I jak? Bo u mnie jest ten film od dłuższego czasu i tak się zastanawiam, czy oglądać...