Ma naprawdę piękne, nastrojowe piosenki. Ale najlepsza moim zdaniem to "World on fire"
Ja uwielbiam: "Angel", "Witness", "Adia", "Do what You have to do", "Dirty little secret"... anielski głos :)
Pozdrawiam.
Spośród bardzo wielu, które uwielbiam, mam jedną szczególną - "I Love You", napisaną ponad 10 lat temu.
http://www.youtube.com/watch?v=A_jCNchJSyI
a mnie natomiast ,,Wintersong'' zawsze przyprawia mnie o dreszcze. Zawsze bardzo się wzruszam na tym pięknym utworze, zwłaszcza w sekundach od 2:05 do 2:08
pozdrawiam wszystkich fanów :)
"My Love... Merry Christmas"?
http://www.youtube.com/watch?v=lZwI5wXU1z4
Pozrowionka dla wielbicielki A&J :)
,,Oh how I miss you now...'' = ciary i ciepło koło serca ;)
dzięki za linka i pozdrawiam Karen :)widzę, że mamy troszkę podobne gusta filmowe i muzyczne... ;)
P.S. przepraszam wszystkich za gramatykę mojego wcześniejszego wpisu... ;D
<<< widzę, że mamy troszkę podobne gusta filmowe i muzyczne... ;) >>>
Uwielbiam Sarah McLachlan od bardzo dawna. Za Jej kojącą i pobudzającą zmysły barwę głosu, za teksty i talent w tworzeniu muzyki, za Jej odniesienie do ważkich spraw tego świata i tolerencję dla odmienności, a także... za uwielbienie i "miłość" do kobiet (piszę w cudzysłowie, bo oficjalnie nigdy nie potwierdziła, ani nie zaprzeczyła, ale swego czasu widywano Ją bardzo często w towarzystwie Pauli Cole).
Ciekawostka - Sarah McLachlan i Paula Cole - "Elsewhere" (live)
http://www.youtube.com/watch?v=yLEU-dhHvco
P.S.
Ta chatka na skraju lasu też by się nawet zgadzała, tylko ja bym bardziej wolała w środku puszczy, takiej z klimatem, jaki można sobie wyobrazić słuchając Clannad, jak choćby w albumie "Legend" :)
Clannad, Clannad ... nie słyszałam... a to jest nazwisko? ;)
miło wiedzieć, że jest ktoś, komu bym powiedziała ,,słucham Clannad'u a mój ulubiony film to A&J, a on nie odpowiedział by mi ,, czego?!, jaki film?! ''(bo niestety zawsze takie odpowiedzi otrzymywałam).
Allle.... Tu powinno się rozmawiać o Pani McLachlan, a zatem: Ja niestety ,,odkryłam'' tą niebywale utalentowaną kobietę stosunkowo niedawno. Ale jestem młoda i mogę nadrobić zaległości :) Hmmm, bo wcześniej byłam chyba zbyt młoda, aby zagłębić się dokładniej w Jej twórczości. W ogóle uwielbiam artystów, wokół których nie ma niepotrzebnego szumu, którzy swoją osobowością nie przysłaniają własnego dorobku muzycznego.
P.S. las, puszcza - oby daleko od zgiełku miasta (np. takiego, jakim jest Wrocław - duże, głośne, zadymione ), i najlepiej w Irlandii :D
pozdrawiam
Do posłuchania i obejrzenia - koncertowe wykonanie albumu "Afterglow Live", moim zdaniem najlepszego, perfekcyjnie zaśpiewanego koncertu, a nagranego podczas tourne w 2004 roku.
1. Fallen (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=A0ogHYhmTpQ
2. World On Fire (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=eci2lG22C9E
3. Adia (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=eiOImWzKItM
4. Hold On (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=R_ObsR-vRuM
*5. Perfect Girl - Brak na Youtube
*6. Drifting - Brak na Youtube
*7. Push - Brak na Youtube
8. I Will Remember You (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=uUbScxubxGk
9. Ice (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=v0SaoN2ilSE
10. Wait (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=IXmNqph0HYI
11. Witness (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=BCk5mLd9AzQ
12. Answer (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=fqTzd63hiWU
13. Angel (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=JelOSqJN_Tw
14. Fear (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=2o3OEfhtKoc
*15. Train Wreck - Brak na Youtube
16. Building A Mystery (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=t5GJZVqS3Yc
17. Sweet Surrender (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=GdrIo4gg78c
*18. Possession - Brak na Youtube
Possession (Koncert VH1 Storytellers)
http://www.youtube.com/watch?v=zhyatazZs-E
19. Blackbird (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=likocDsT5GQ
*20. Ice Cream - Brak na Youtube
Ice Cream - (Koncert Mirrorball Live)
http://www.youtube.com/watch?v=7I5sixwOQlg
21. Stupid (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=SBBScWsvpBw
22. Fumbling Towards Ecstasy (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=CfTfa_bEe6g
23. Dirty Little Secret (Koncert Afterglow Live)
http://www.youtube.com/watch?v=iUyKW-NAkR4
* - na razie brak video na Youtube z "Afterglow Live" - tymczasowe zastępstwo ze starszych wykonań koncertowych. Akurat w przypadku piosenki nr 18 - Possesion, to nagranie z " VH1..." uważam na najciekawsze.
Koncert "Mirrorball Live" też jest świetny, ale "Afterglow Live" jest po prostu - r e w e l a c y j n y :) Widać w nim, jak na dłoni, wspaniały rozwój wokalistki. Proponuję też posłuchać wykonań z "Lilith fear", a także "Video Collection" - fajny kawałek historii z początków kariery tej niezwykłej kobiety i piosenkarki.
P.S. Clannad z Sarah McLachlan mają wspólne korzenie folkowo - balladowe. Chociaż śpiewają całkiem inaczej i wywodzą się z zupełnie innych kręgów kulturowych, to dość często miłośnicy Clannad uwielbiają również Sarę i odwrotnie.
Masz jednak rację mruffko, że w tym temacie nie wypada pisać o nikim więcej, oprócz gwiazdy tego tematu :)
P.S. Pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń o domku w Irlandii :)
łoł !
linkuf jak mrufkuf ... ;)
super :)
A co do tych korzeni folkowo - balladowych to absolutnie się zgadzam :)
za każdym razem, jak oglądam Jej występy live to się zastanawiam, jak tak można śpiewać na żywo?... :| jak dla mnie utwory Fear, Witness, Sweet surrender zaśpiewane zostały podczas koncertu Afterglow lepiej, aniżeli na płycie. a co do Building a mystery, to bardzo się cieszę, że zaśpiewała tak, jak jest w oryginale, a nie ,,master'' ;) a jaka reakcja publiczności w tym momencie! :D
pozdrawiam
Dość dawno temu uwielbiałam czyste, sterylne nagrania. Gdy pewnego razu usłyszałam koncertowe wykonanie pewnej wokalistki, która promując album stanęła na deskach paryskiej Olimpii i wręcz porwała publiczność swoim pojawieniem się na estradzie, a potem brawurowo zaśpiewała pierwszą piosenkę, wiedziałam, w czym tkwi urok koncertowych nagrań. Publiczność, gdy prawdziwie uwielbia , jest w stanie przyprawić skrzydeł wokalistom.
I być może dlatego Sarah McLachlan tak śpiewa, tak jak śpiewa :) Oprócz profesjonalizmu w wykonywaniu piosenek "live" (a to nie jest wcale łatwa sztuka), Ona ubóstwia swoją wierną publiczność i oczywiście vice versa.
P.S. Mnie się też bardzo podoba wykonanie "Building a Mystery" otwierające koncert Mirrorball live, tam też publika i Sarah mają świetne wejście :)
Pisałam też w innym wątku, że ja polubiłam nawet remixy Jej piosenek. Dla mnie niektóre brzmią nawet lepiej niż oryginał, np ta: http://www.youtube.com/watch?v=NttZxvUkzd4
:)
hmmmm, nigdy nie lubiłam remixów, toteż prawie nigdy ich nie słuchałam (chociaż ,,Saltwater''Maire Brennan jest naprawdę ok). Ale prawdą jest, że ,,Mary Mary'' jest dobry, bardzo dobry :| jednak - jeśli chcę posłuchać fajnej muzyki, np. umilającej mi sprzątanie, to może być remix. Ale gdy wieczór, ciemno, cicho, ta szczególna atmosfera, to tylko wersje oryginalne. Wtedy naprawdę słucham muzyki (a raczej wsłuchuje się), barwy głosu, pojedynczych instrumentów, w każdym innym wypadku muzyka umila mi daną chwilę, ale nic nie wynoszę z jej słuchania. A w głos Pani McLachlan nie da się nie wsłuchiwać ... ;)
:)
Jako że jesteśmy na forum filmowym, nie wypada nie wspomnieć o tym, że Sarah McLachlan z dużym powodzeniem wzbogaca flmowe ścieżki dzwiękowe. Mało kto nie zna np "Miasta Aniołów" i śpiewanej w nim piosenki "Angel" czy jeszcze piękniejszego "Listu w butelce" i piosenki "I love you". Nie wiem czy kiedykolwiek utwory bohaterki tego wątku były nominowane do Oscara, ale przynajmniej znam jedną, która otrzymała nagrodę amerykańskich krytyków filmowych dla najlepszej piosenki 2006 roku http://www.youtube.com/watch?v=Urv7tyeJ7qE
W przyszłym rozdaniu Oscarów trzeba trzymać kciuki za piosenkę "Answer", zaśpiewaną w filmie "Odważna" z rewelacyjną Jodie Foster w głównej roli. Jodie ma ponoć duże szanse na kolejnego Oscara.
Filmów z piosenkami Sary jest nawet sporo, i to czasem dzięki nim właśnie, ktoś bliżej zaczyna się interesować twórczością tej wspaniałej wokalistki.
P.S. W "Ordinary Miracle" z "Pajęczyny Charlotty" chyba nie da się nie wsłuchać :)
noooooo..... w końcu sprawiłam sobie przedświąteczny prezent pod postacią Afterglow live... aż wstyd,że tak późno :| sam początek ,,Ice'' słuchałam 14 razy... owa płyta chyba długo nie wytrzyma... ;)
Ta kobieta jak nikt inny potrafi oczarować, zaczarować swoim głosem... ale nie będę powielać tematu, na który można przecież rozpisywać się w nieskończoność. Po co opisywać? Trzeba posłuchać :)
P.S. Jak ,,wpadłam'' na to, że McLachlan jest genialna? No cóż... sie zobaczyło ,,Miasto aniołów'', sie polubiło... :)
:]
studentka II roku fizjoterapii dziękuje za pozdrowienia i również pozdrawia studenta II roku historii ;)
ja ostatnio przesłuchuję "Stupid", a "Afterglow Live" to jest coś jednak brakuje mi tam paru kawałków ...
A ja się nie spodziewałam, że tak mnie kiedyś zaskoczy Sarah. W nowym filmie Dolana "Mommy" prawie na samym początku - "Building a Mystery" :)) Ależ mi się miło zrobiło, gdy to usłyszałam.
Która piosenka jest najlepsza nie podejmuję się dyskutować, jako, że za mało Ją (artystkę, nie piosenkę ;-) ) znam. Tak na prawdę, jeśli mam być szczery znam jedynie "Angel" - utwór bardzo niedawno odkryty.... a szkoda.
Muszę szczerze przyznać, że jej barwa głosu ma w sobie jakiś magnetyzm, a co najważniejsze jakieś swoiste ciepło - subiektywnie oceniając. Jeśli do tego dodać kojące dźwięki fortepianu wychodzi cudowny mix. Od przedwczoraj, kiedy odkryłem zarówno tę artystkę, jak i piosenkę - przepraszam za wyrażenie "gwałcę replay", jak mawiają niektórzy, ale nie mogę się od tej piosenki uwolnić ;-).
Może (choć to pewnie zbyt śmiała hipoteza) na taki, a nie inny charakter tej piosenki ma wpływ to, w jakich okolicznościach została napisana, czy raczej co jest jej "przedmiotem (cytat za: http://www.songfacts.com/detail.php?id=2771: "...this song is about the Smashing Pumpkins touring keyboard player Jonathan Melvoin, who overdosed on heroin and died in 1996...").
Nie zmienia to jednak wszystko faktu, że piosenka jest plastrem na serce. A tak już na koniec: widząc Sarę po raz pierwszy wykonującą tę piosenkę sądziłem, że ma no, koło 40-tki góra, a nawet mniej - tak mi jakoś młodo wyglądała, po czym jak znalazłem Jej prawdziwy wiek to szczęka mi nieco odpadła. Nieładnie niby w ten sposób wytykać wiek kobiecie (i nie zamierzam tego czynić), a napisałem to tylko dla swego rodzaju żartobliwego zakończenia mojej wypowiedzi.... choć pewnie mi się nie udało, ale cóż.... ;-).
Adnotacja:
od niemal tygodnia "tłukę" we wszystkie strony Jej album "Afterglow" i nie tylko, że nie znudził mi się jeszcze, ale coś podejrzewam, że jeszcze długo mi się nie znudzi! Praktycznie każdy utwór na tej płycie to pełen spokoju, romantyzmu etc. diament.
Jeśli nic się nie zmieni (a nic na to nie wskazuje) to kupno tej płyty będzie w moim wypadku jedynie kwestią czasu.