Uważam, że jest świetną "scream queen" i bardzo pasuje do horrorów, jednak mam wrażenie, że Gellar najlepiej odnajduje się w repertuarze komediowym! Uważam, że postać Buffy nie była tak dobra, gdyby nie jej czarny humor i ironiczne podejście do wielu spraw w wykonaniu Sarah (swoją drogą i serial i ocena jej roli są na fw skandalicznie za niskie!). W "Szkole uwodzenia" również była nieco groteskowa, narysowana dość grubą krechą, ale widać, że Sarah bawiła się tą rolą. Przeurocza była w "Scooby Doo". Ta mimika, te gesty :) bardzo mnie bawiła. No i wisienka na torcie- serial "The Crazy Ones". Uważam, że jest tam genialna. Serial sam w sobie nienajlepszy, ale Gellar w nim błyszczy. Momentami przyćmiewa świętej pamięci Williamsa. Także uważam, że to jest najlepszy repertuar dla pani Sarah Michelle. I mam nadzieję, że będzie miała jeszcze możliwość zaprezentować się w wielu zabawnych odsłonach.