Właśnie obejrzałem "White bird..." Wcześniej widziałem jedynie "Spectacular now" i nie dałem rady "Spadkobiercom" (ale ze względu na film, nie rolę). Nie oglądam natomiast filmów typu "Niezgodna" i przede mną "The fault..." ale to chyba wszystko w czym grała większe role i nie jest tego dużo. Nie wiem skąd więc takie uogólnienie, co do jej gry. Ma charakterystyczną, naturalną urodę i coś w sobie, co pozwala ją zapamiętać (a nawet dźwignąć tak wtórny scenariusz, jak "Spectacular now').

Nie biorę pod uwagę urody tylko grę,Mnie osobiście ona tzn jej gra nie zachwyca. Jedynie w Gwiazd naszych wina zauważyłam, że wypadła inaczej, wyraźniej-charakterna postać Hazel(Fabuła była dużo lepsza niż jej gra) . Ma wspaniałą sylwetkę czego zarzucić jej nie można. A co do charakteru grania dla mnie jest jednobarwną postacią z małą poświatą koloru(Hazel). I ten grymas ciągły na jej twarzy w każdym filmie. Nieznośny.

Nie bierzesz pod uwagę urody, ale grymas twarzy już tak;) Oczywiście nie chcę się spierać i Ciebie do niej przekonywać. Według mnie jest ciekawa i oby nie zaginęła po tym występie w ekranizacji tej serii "Niezgodnej", bo potencjał ma lepsze, wyraźniejsze projekty. Wybór roli w filmie Arakiego jednak na plus i choćby tu w zestawieniu ze "Spectacular now" wypadła wg mnie inaczej.

Przyjmuje do wiadomości ;)

Ja się nie zgodzę z wypowiedzią że w każdym filmie gra tak samo. W 4 filmy jakie z nią oglądałem bardzo mi się podobały chociaż w filmach Biały ptak w zamieci, Cudowne tu i teraz obejrzałem tylko dlatego że gra tam główne role. W każdym filmie ma inny charakter i inaczej gra.

A ja się zgodzę :) ogólnie strasznie mnie irytuje jej mimika twarzy. Do filmu " Gwiad naszych wina " jakoś sie przemogłam ale szału nie ma. A " Cudowne tu i teraz " obejrzałam moze poł godziny bo nie mogłam już jej znieść . a film " Niezgoda " chciałam obejrzeć ale po zobaczeniu jej w obsadzie jakoś zrezygnowałam.