powrót do forum osoby Stanley Kubrick 
Może mi ktoś wyjaśnic czemu Kubrick dostał nominację do Złotej Maliny za "Lśnienie" przecież to jest świetny horror który zapisał się na stałe w historii kina swoim niepowtażalnym klimatem grozy, który został osiągnięty min. dzięki mistrzowskiej reżyserii Kubricka. Nie potrafię tego zrozumiec.
Czasem werdykty niektorych stowarzyszen trudno zrozumiec - nie tylko w wypadku Zlotych Malin. Dla mnie jeszcze wiekszym szokiem jest fakt, iz szacowna Akademia nie dala ani jednego Oscara Stanley'owi, choc nalezaly mu sie co najmniej 2 za rezyserie. To dopiero zakrawa na dowcip. Bardzo zreszta kiepski w mojej ocenie.
Pozdrawiam i radze na przyszlosc nie dziwic sie takim niekonsekwentnym werdyktom; gustow jest tyle, ile nas, ale wytrawny widz zawsze doceni swietne kino.
W czasie gdy pojawił się w kinach nie był przyjęty zbyt dobrze zarówno przez krytyków jak i widzów dopiero teraz stał się ikoną klasyki horroru, zagorzali fani Kinga oraz sam Stephen nie uznają także tego filmu bo za bardzo odbiegł od powieści, no więc tak to wygladało, pozdro ;)
złote Maliny to jedne z głupszych nagród, poniewaz czasami nominuja dobre filmy tylko dlatego, że gra w nich ktos skandaliczny np. Madonna dostała chyba 9 malin, a nie każdy film z nia to kompletne dno!!!
Co do Lśnienia to nie wiem dlaczego było nominowane. A Kubrick jeżeli nie dostał Oscara za jakis film to powinien dostać za całokształt
Ja z kolei uważam, że jak ma dostać za całokształt, to niech lepiej nie dostaje w ogóle. Powinni dać za "2001", za "Mechaniczną pomarańczę", a nie tam dopiero po latach i w dodatku pośmiertnie. Za życia mogli docenić geniusz reżyserski. Teraz to trochę jest za późno.
Nominacja dla Kubricka do złotej maliny to oczywiście totalne nieporozumienie. Poza tym te złote maliny są dziwne. Wystarczy popatrzeć na tegoroczne rozdanie. Najgorszy reżyser: M. Night Shyamalan. A Uwe? Druga nominacja i znów nic.
Często w Złotych malinach są całkiem niezłe, dobre lub świetne filmy np. Ojciec Chrzestny 3, Lśnienie, Robin Hood, Rocky 4. Są bardzo kontrowersyjne.
Kubrick no cóż. Na imdb.com na liście 250 najlepszych filmów wszehcczasów jest aż 6 jego filmów tj. Odyseja, Pomarańcza, Full Metal, Spartakus, Lśnienie i Strangelove.
Na imdb jest ich 9:P. Te 6 + Barry Lyndon, The Killing oraz Ścieżki chwały. To się nazywa być docenionym.
Złote Maliny to kpina. Nie tylko Kubrick dostał nominację. John Huston, William Friedkin, Brian De Palma, Orson Welles, Sean Penn, Peter O'Toole i Michael Caine też mają je na koncie, a sam Marlon Brando to nawet dostał statuetkę.
Natomiast jeśli chodzi o Oscary to Kubrick jednego dostał. Za efekty specjalne do Odyseji Kosmicznej. Na filmwebie tego nie widać, bo przy tej kategorii nie ma nazwisk, ale zobaczcie sobie na IMDB. Wiem, że to małe pocieszenie, żeby jeden z największych reżyserów w dziejach jedynego Oscara zdobył za efekty, ale to zawsze coś.
Oczywiście, że Kubrick otrzymał Oskara za efekty specjalne do "Odysei kosmicznej", tyle, że tego w ogóle nie ma na Filmwebie. Filmweb to przedziwny portal, który wiecznie ma jakieś problemy - a to tego nie można dodać do bazy, a to znowu czegoś innego...
Ale wracając do Stanleya, 3 Oskary leciutko mu się należały tylko za samą reżyserię ("Odyseja", "Mechaniczna pomarańcza", "Lśnienie"), bo pamiętajmy, że on również pisał scenariusze do swoich filmów - i to jakie! Tak więc Kubrick podczas swojej całej kariery spokojnie powinien mieć ze dwa worki wypełnione Oskarami. Najlepszy reżyser w historii kina, a tu tymczasem tylko jedna statuetka, w dodatku zdobyta w kategorii technicznej.
Oscary już od długie czasu nie doceniają filmów najlepszych, a te, które warto docenić ze względów komercyjnych. Dlatego panowie Peter Jackson czy James Cameron za Titanica dostali statuetki. Ja uważam, Stanley był za dobry na Oscary.
święta prawda,są tacy których Oscar nie jest wart!chrzanić tą całą akademię i inne nudne dziadki.
"Nie ma dla mnie nic bardziej moralnie obrzydliwego niż otrzymanie Oscara. "L.B XD...
Nie wiedziałem,że dostał malinę i to w dodatku za Lśnienie,za które należał się oskar,może nie Kubrickowi,ale Nicholsonowi napewno.
A niedoceniony przez "szacowną" akademię Stanley?
Ja to widzę tak
mechaniczna pomarańcza- należała się statuetka,
full metal jacket - należała się statuetka
oraz oskar za całokształt twórczości.
Widocznie SK był poza układzikami wielce szacownej akademi filmowej.
A to słaby komentarz był...
Co do statuetek to powinien mieć za "Mechaniczną pomarańczę" i "2001: Odyseję kosmiczną". "Francuski łącznik" i musical "Oliver" to zdecydowanie słabsze filmy. Jeśli zaś chodzi o Full Metal Jacket, to ja bym mu za to Oscara nie dał. To bardzo dobry film, ale jeden ze słabszych w karierze Kubricka. Jest dosyć wtórny, do tematu wojny w wietnamie wnosi niewiele.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
