miał swój styl i trzymał się go... Kręcił filmy z pasją, zdecydowanie nie robił tego dla kasy... Każdy film realizował w wspaniałym wysmakowanym stylu, każdy jego film niósł w sobie coś więcej...
Zmarł 7 marca 1999 roku - czyli 3 dni temu była 5 rocznica jego śmierci... Kina bez niego już nie jest takie samo... Niestety...