Zgadzam się, genialnie czyta :)

taaaak! i jak on zmienia przy każdej postaci lekko głos, akcent, sposób wypowiadania słów, to jest genialne! Zanim nawet powie np. "said uncle Vernon/Tonks/Hagrid/Dumbledore itp." już wiadomo, kto to powiedział. Dzięki niemu nauczyłam się tyle, ile bym się nie nauczyła przez parę lat w szkole....
Ściągnęłam sobie raz audiobooka polskiego HP, Fronczewskiego, to chociaż lubię tego aktora- słuchanie tego było okropne. Wszyscy mówili prawie tak samo(no, kobitki miały lekko wyższy głos) no i jak się tak Ron np. odezwie tym jego niedźwiedzim głosem to aż się odechciewa słuchać...

Zgadzam się, jestem kompletnie głucha (w sensie muzycznym), a mimo to jestem wstanie odgadnąć jaką postacią w danym momencie jest Stephen, słuchanie HP w jego wykonaniu to czysta przyjemność :)
A najbardziej podoba mi się fakt, że Czarę Ognia (w prawdzie to tylko jedna książka, ale zawsze coś) udało mi się znaleźć w domenie publicznej :D

Tak jest. Właśnie wszedłem tutaj dowiedzieć się o innych "jego" książkach. Nie znalazłem tutaj takiej informacji, ale już sobie poradziłem :)

A mógłbyś podać jakiś tytuł? pls

http://www.simplyaudiobooks.com/audio-books-narrator/Stephen+Fry/nrt/3094/ i jeszcze "Moab is My Washpot", które swoją drogą nie jest tak dobrze czytane jak "Harry Potter". Innych tytułów jeszcze nie sprawdzałem.

'Moab is My Washpot' jest w całości na youtube ;) widziałam też chyba 'The Hippopotamus' i 'The Liar' :) co do 'Moab is My Washpot', tak jak avrukh napisał, jest to czytane trochę inaczej, no ale w końcu do biografia, a nie powieść ;)

Jak miło czytać takie piękne słowa. Pozdrawiam.

Mi jest jeszcze milej słyszeć taki komplement.

Polecam serial Jeeves and Wooster, niedawno poprawiony cyfrowo, i oczywiście A Bit of Fry and Laurie.