Ma niesamowicie głęboki głos. Kota w polskiej 'Alicji' dubbinguje Jan Peszek - chyba jedyny dobry obsadowy wybór.
Stephen Fry niesamowicie dubbinguje. Jego głos był taki głęboki i tak świetnie pasował do postaci kota. Normalnie oprócz Johnnego Deppa, w filmie (Alicja w krainie czarów) właśnie najbardziej podobała mi się postać kota.
Mi tak samo. Głos był po prostu mistrzowski.