Sceptycznie podchodziłem do tego aktora jako odtwórcy Gambita, ale moje obawy szybko zostały rozwiane. Typowałem do tej roli Josha "Sawyera" Hollowaya, ale po seansie Wolverine'a ciężko mi wyobrazić żeby ktoś inny mógł teraz zagrać Remy'ego.
też podchodziłam z dystansem, taki dzieciak na gambita? ale fakt faktem, zagrał rewelacyjnie. i powinno go być więcej!
I zauważcie, że Holloway ma bardzo podobne spojrzenie do Kitscha, więc świetnie by pasował jako postać Gambita w późniejszych czasach.
Charakteryzacja jest teraz na takim poziomie, że nie mieliby problemu z przerobieniem Kitsch'a na starszego. Holloway też by pasował, ale on zawsze będzie mi się kojarzył tylko i wyłącznie z LOSTami... Więc wolę Taylora :)
tobie bedzie kojarzył sie z LOSTami a mi z reklama davidoffa ;) a tak na serio oboje sa nieźli, ale niech juz Kitsch pozostanie w tej roli, zeby sobie chłopak mógł w czymś pograc ;)
Dawno nie oglądałem kreskówki X-Men, ale tam raczej było, że Cyklop jest starszy od Gambita, a w genezie to Cyklop jest dzieckiem, a Gambit Panem Vegas. Za tem idzie, że już musi mieć sporo latek. Ktoś może rozwiać moje wątpliwości?
BTW Gambit w jego wykonaniu mistrzostwo :D
Kurde, albo cos przegapiłem albo nie wiem. nie ma go w obsadzie sequela Wolverine`a... Szkoda, ale może raczej nie pasować do fabuły.