raczej jest pewniakiem do nagrody emmy, rola locka i mib przycmil te wszystkie gwiazdeczki w postaci foxa, lilly czy holloway'a, wlasciwie moge powiedziec, ze w duzej mierze lost to on
Nie ma szans. Obejrzyj czwarty sezon Dextera. To co ten śmieszny dziadek z "trzeciej planety od słońca" tam wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie. Terry jest dobry jak zwykle ale dostał już Emmę za Lostów. Zresztą jeli miałbym kogoś za 6ty sezon wyróżnić to chyba doktorek który wreszcie wziął się w garść. Desmond tez miał świetny sezon
W pełni się z tobą zgadzam!
To ,że 6 sezon da się oglądać to w dużej mierze zasługa Johna Locke.Gość jest zajebisty.Najlepsza scena to ta w której gada z Benem tuż po zabójstwie Jacoba i to przejście ze światła w cień.Wypas :)
A co do Holloway`a to się mylisz.Gość miał swoje 5 minut w serialu,tak samo jak Sayid.Fox i Lilly to nadają się tylko do tanich romansideł.