Thor to jeden ze Skandynawskich bogów, którego imieniem państwo Birch mieli nazwać swojego jeszcze nie narodzonego syna. Jednak los w takich sytuacjach często płata figle i zamiast chłopca urodziła się dziewczynka a nadano jej imię Thora. Thore kamera uwielbiała już od najmłodszych lat, czego dowodem były filmy reklamowe, jakie nasza mała bohaterka zaczęła kręcić już w wieku czterech lat. Trzeba tu dodać, że nie były to byle jakie reklamówki, ale między innymi Burger Kinga czy bardzo popularny w tamtych latach film reklamujący płatki Quaker Oats. Role filmowe wydawały się kwestią czasu. Ten czas nadszedł chyba szybciej niż się tego spodziewali zainteresowani jej karierą rodzice, bo w 1988 sześcioletnia Tora zagrała w swoim pierwszym filmie zatytułowanym "Purple People Eater". Debiutująca dziewczynka od razu odniosła sukces i za swoją grę otrzymała nagrodę Youth in Film. W tym samym roku zagrała też w popularnym również w Polsce serialu "Dzień za dniem" Rok 1991 przyniósł występ w drugim filmie gdzie miała okazję zagrać z Melanie Griffith i Donem Johnsonem. Później występowała u boku takich gwiazd jak Christina Ricci czy Jessica Parker cały czas szlifując swój talent i zaznaczając swoją pozycję jednej z najjaśniejszych dziecięcych gwiazd lat dziewięćdziesiątych. Te wszystkie role były rolami dziecięcymi i w końcu Thora musiała się zmierzyć z dorosłym aktorstwem. Pierwsza jej poważna kreacja w "American Beauty" przyniosła jej prawdziwą popularność i nominację do nagrody BAFTA, przyznawanej za najlepszą rolę drugoplanową. Teraz filigranowa (160 cm) aktorka musi ugruntować swoją pozycję gwiazdy i jest na najlepszej drodze do tego celu.