Szukaj to może znajdziesz;) maja coś w sobie tacy faceci:) zwłaszcza Depp, nie jakiś wygłaskany z solarium;)

Myślę, że powinniśmy cenić aktorów za coś innego niż wygląd!! Zresztą szkoda gadać.

Borysa, to,że podobają mi się wizualnie, nie znaczy,że nie potrafię ocenić gry aktorskiej. Widziałam w życiu więcej filmów niż przeciętny człowiek,więc się nie wypowiadaj na tematy, na które i tak nie masz nic do powiedzenia.

Po pierwsze skąd wiesz ile filmów ogląda tzw. "przeciętny człowiek"? (nawiasem mówiąc, powinno pisać się "przeciętnie polski widz obejrzał.." a nie "przeciętny człowiek"). No, ale widzę, że faktycznie jesteś "ponadprzeciętna"( trochę zalatuje mi to Nadczłowiekiem Nietzschego:)), skoro nie znając mnie, uznałaś za oczywiste, że jestem ignorantką, jeśli chodzi o kino. Zdziwiłabyś się, jak dużo mam do powiedzenia w tych sprawach. Studiuję m. in.reżyserię, no ale i tak, wg Ciebie to pewnie nie będzie miało znaczenia, bo to Ty jesteś tym "ponadprzeciętnym człowiekiem":))(nie piszę o swoim kierunku po to, żeby się przemądrzać, tylko, żeby łatwiej było Ci zrozumieć pewne kwestie).
Ciekawe jak z Twojej opinii można było wywnioskować, że cenisz Tima za grę aktorską, skoro napisałaś, cytuję: "Mając 24lata stwierdzam,że jest to facet którego nie wyrzuciłabym z łóżka".
Ja mając 22 lata, stwierdzam, że jest to genialny aktor, o którym nie myślę w kategoriach "łóżkowych". Może jak miałam 14, 15-naście lat, to myślałam podobnie jak Ty, ale czas wyrosnąć z dziecięcych pieleszy i nie pisać pierdół. Jeśli potrafisz docenić grę aktorską, to czego tego nie zrobiłaś?
Ps. Ilość pooglądanych filmów nie świadczy o przeciętności, bądź "ponadprzeciętności", więc nie będę się z Tobą licytować.

Sorki wszystkich, za wzmiankę o reżyserii, szkoda, że nie można edytować postów:(((. Po prostu nie chciałam być uznawana za dyletantkę w dziedzinie kina...Pozdrawiam wszystkich fanów gry aktorskiej Tima Robbinsa.

Nie udało się, wyszłaś na dyletantkę, chcącą z siebie zrobić "nadczłowieka", do tego wiele mówisz,a mało z tego wynika. Teksty w stylu "zdiwiłabyś się ile filmów widziałam" są na forum, FW tak oklepane, że nawet nie chce mi się tego czytać. A to,że jakiś mężczyzna mi się podoba, nie znaczy, że jestem na poziomie 15 latki, no chyba, że Ty jesteś jakąś aseksualną brzydulą, która musi po innych jeździć w tej kwestii, bo sama nie może się na żadnego załapać. Wredy- sorry.
Wow, wiesz kto to był Nietzsche, szacunek, ale... jednak nie, znowu nie udało Ci się zaszpanować.Poszukaj lepiej na wikipedii nazwiska, które nie są takie popularne, wtedy może kogoś zaskoczysz.
Jako pseudostudentka reżyserii jesteś niezłą ignorantką, po jednym moim poście samoistnie wykluczylaś mnie spośród jak to nazwałaś "wszystkich fanów gry aktorskiej Tima Robbinsa", więc ja mam pytanie- jakim prawem? Myślisz,że fakt, iż coś studiujesz sprawia, że ejsteś fachowcem w tej dziedzinie? Otóż nie, ja znam mnóstwo studentów, którzy są totalną pomyłką
na danym kierunku,a ktoś kto jest ignorantem i bucem, na pewno nie może być dobrym reżyserem, gdyż nigdy nie weźmie pod uwagę zdania innych ludzi, bo "ileż to on w życiu filmów nie widział". Żałosne.

Ach i nawiasem mówiąc co to jest za zdanie i czego tego nie zrobiłaś??? Myślałam,że w takich zdaniach używa się dobrze znanego i sprawdzającego się w zdaniach tego typu "dlaczego",ale Ty zapewne masz na reżyserii dodatkowo filologię polską, więc nie będę się, ja skromny człowiek, kłócić z alfą i omegą.

Ja nie napisałam: "zdiwiłabyś się ile filmów widziałam", coś Ci się pomyliło:))). Przecież to Twój tekst:))):
"Widziałam w życiu więcej filmów niż przeciętny człowiek".

Cytuje kolejny fragment Twojej wypowiedzi: "no chyba, że Ty jesteś jakąś aseksualną brzydulą, która musi po innych jeździć w tej kwestii, bo sama nie może się na żadnego załapać".
No cóż, to nie ja mam z tym problem: "więc chyba muszę sobie wyszukać jakiś polski odpowiednik" oraz "snoopy, dawaj swój numer telefonu :-)))))))))))" (to z rozmowy na temat wzrostu Tima).

Dalej: "po jednym moim poście samoistnie wykluczylaś mnie spośród jak to nazwałaś "wszystkich fanów gry aktorskiej Tima Robbinsa"".
Oooo, więc poczułaś się wykluczona? Dlaczego, przecież już pisałaś, że potrafisz "ocenić" grę aktorską (chociaż nadal tego nie zrobiłaś, widocznie wygląd jest dla Ciebie istotniejszą kwestią:)). Jeśli rzeczywiście tak jest,jak piszesz, to moje pozdrowienie odnosi sie też do Ciebie.

Wg Ciebie jestem: dyletantką, aseksualną brzydulą, pseudostudentką, ignorantem i bucem. Hehehe niech Ci będzie. Skoro lubisz wymyślać tak "wyszykane" określenia...Twoja sprawa. Nie mnie tym obrażasz.

Dobrze, a teraz uznaj całą dyskusję za niebyłą. Ja grzecznie przyjmuję do wiadomości Twoją opinię na temat Tima "że jest to facet
którego nie wyrzuciłabym z łóżka". Zadowolona?

Ps. Za wzmiankę o reżyserii przeprosiłam, argumentu tego nie powinno być (tym bardziej ze traktuję ten kierunek wyłącznie hobbystycznie, a za priorytetową w swoim życiu uważam inną dziedzinę nauki).
Jako "tolerancyjna studentka z Poznania", która nie lubi "nietolerancji, ludzi wulgarnych", powinnaś zaakceptować moje przyznanie się do błędu, a nie rozpisywać się na temat "pseudostudentów" i używać wobec mnie (tak nie lubianych przez Ciebie) wulgaryzmów i określeń pejoratywnych.
Czy możemy uznać tę bezpłodną dyskusję za zamkniętą?

Borysa, czapki z głów. .. I masz dopiero 22 lata???. Ładny styl, mądra argumentacja i mała nutka ironii. Całość smaczna jak deser tiramisu:)

Jak najbardziej możemy, ale zrób coś dla mnie i sprawdź w słowniku co to wulgaryzm.

Binek, Binek, jak Ty lubisz czepiać się pojedynczych słówek...:P, ale skoro dyskusja zamknięta, to nie będę jej już ciągnąć. W każdym razie bardzo mi miło, że przeczytałaś moją odpowiedź (i nie piszę tego złośliwie !:)) Pozdrawiam

zmoorka, dziękuję za komplementy!!! "Całość smaczna jak deser tiramisu:)"mniam, mniam... Wiadomo, że każdy lubi czytać o sobie miłe rzeczy, a ja nie jestem wyjątkiem!:)) Trzymaj się ciepło

borysa fajna z ciebie babencja:)
tez uwazam ze biniek taka dupa wolowa:/
ale ty to co innego, kobieta z klasa?:) a skad jestes?

Jesteś w stanie ocenić,że jestem kobietą bez klasy? A to ciekawe. Ciekawe czy o Twojej klasie świadczy fakt nazwania kogoś obcego dupą wołową. Moje gratulacje, nie dorastam Twojej kulturze do pięt. Pozdrawiam;-)

Cóż ja mam raptem 17 lat a jednak popieram bimkę - w pewnym sensie..
Aktora nie ocenia sie ani za wyglad ani za grę aktorską i myślę,że każdy ktytyk filmowy (nie mówię nawet o zawodowych)wie o czym mowię.
Aczkolwiek atrakcyjność fizyczna ma duże znaczenia przy tym jak odbieramy danego aktora,nie da się jej pominać w ocenie,zwł jesli zwracamy uwagę na jego mimikę i gesty...aktor musi wykorzystać wszystkie dostępne mu środki a więc - uroda i seksapil odgrywa istotną rolę, nie da się temu zaprzeczyć.
Co do samego Tima to mnie jakoś szczególnie nie powala na kolana ale mogę sie przyznac do swojej słabosci do mężczyzn po 40-stce pomimo młodego wieku...

No właśnie o to mi chodzi. Udawać,że jakiś aktor nie wykorzystuje swojego seksapilu to totalna bzdura. Każdy orze jak może;-)))

gdybym był gejem to też bym nie wyrzucił Tima Robbinsa z łóżka ;-)))
klasa facet, przepraszam, aktor
ileż to on różnorodnych ról nie zagrał?
czasem tak subtelnie, że strach bierze ile musiał się przygotowywać do każdej roli
uwielbiam "Tajemne życie słów" - i to nie dlatego że pół filmu w łóżku leżał ;-), ten film to tak dobre kino, że nie trzeba do niego wracać - utrwala się po jednym seansie, to pewnie wina tej DOGMAtyzacji....
ech, może zacznę studiować filmoznawstwo? [bo filmów to robić nie umiem] tak hobbystycznie chciałbym...

Ja nigdy nie zwróciłam na niego uwagi, zresztą- kiedyś wyglądał zupełnie inaczej. Ale po Życiu ukrytym w słowach i Kodeksie 46 stwierdzam, że jest naprawdę fantastycznym aktorem z bardzo przyjemną aparycją:-)

na mnie najbardziej działa jego uśmiech... aż dreszcze przechodzą ;>

Co za dyskusja xD. Nie ma to jak szybkie analizy psychologiczne :D.

A ja mam na telefonie całą kolekcję zdjęć ulubionych aktorów. Lubię na nich popatrzeć :D. Czy to znaczy, że cenię ich tylko za wygląd? A jeśli uznam, że jakiś beznadziejny aktor jest przystojny - czy to od razu oznacza, że uważam go za geniusza? No dajcie spokój ;). Podziwianie wyglądu to jedno, podziwianie gry aktorskiej to drugie.

Ale, kurde, uwielbiam te dyskusje na filmwebie! Napiszesz jedno zdanie, a ludzie od razu wiedzą czy masz przyjaciół, chłopaka/dziewczynę, jaki jest twój ulubiony kolor, rozmiar butów, stan psychiczny i poglądy filozoficzne :D.

Niestety, urok filmwebu:-) Mnie się podoba Robbins, więc jestem sfrustrowaną kurą domową z syndromem niedopchnięcia:-PP

Jest już ciemno, ale wszystko jedno.
Pytam siebie, czym jest piękno?
Piękne usta, jasne dłonie, czyste myśli.
O boże i mówi tak, jak ja.
Myślę sobie, jesteś słaby, to patrz
A w myślach:
Chodź tu do mnie, poczuj się swobodnie,
przy mnie bądź, aaa... przy mnie bądź.
A teraz chodź tu do mnie, poczuj się
swobodnie,
przy mnie bądź, aaa... przy mnie bądź.
:D ojj no wiecie pasuje tutaj ta piosenka jak ulał.I ja wam mówię prawda zawsze jest pośrodku !

Jest już ciemno, ale wszystko jedno.
Pytam siebie, czym jest piękno?
Piękne usta, jasne dłonie, czyste myśli.
O boże i mówi tak, jak ja.
Myślę sobie, jesteś słaby, to patrz
A w myślach:
Chodź tu do mnie, poczuj się swobodnie,
przy mnie bądź, aaa... przy mnie bądź.
A teraz chodź tu do mnie, poczuj się
swobodnie,
przy mnie bądź, aaa... przy mnie bądź.
:D tutaj ta piosenka pasuję jak ulał!.Ale pamiętacie prawda zawsze jest po środku ! (:

to się nazywa dopiero dygresja, zupełnie nowe znaczenie zwrotu "pasuje jak ulał":-) Pozdrowionka dla wszystkich uczestników tego tematu:-PP

Ta piosenka ma tekst uniwersalny, zawsze pasuje. Można ją naginać jak drut i modelować jak plastelinę xD. Jest o ciemności (jest już ciemno), pięknie (piękne), słabości (jesteś słaby), swobodzie (poczuj się swobodnie), miłości (przy mnie bądź), ciele (usta, dłonie), umyśle (myśli), obojętności (wszystko jedno), Bogu (o Boże), słowach (mówi), krzyku (aaa) itd. Tutaj oczywiście tez pasuje - piękno, ciało, umysł i na pewno jeszcze kilka by się znalazło :D. Nie no, Lap, szacun xD. Idealnie dopasowany cytat.

Faktycznie, zawsze pasuje;-PP

Och po prostu leciało w winampie i tak czas i miecie było dobre (: ,ale że piosenka jest uniwersalna czyli popularna.Niektórzy porównują ją z białym misiem hehe.