Moim skromnym zdaniem powinien byc przynajmniej w pierwszej 50-siątce.

Moim zdaniem nie jest to żadna pomyłka. Nie jest on wybitnym aktorem aby zasłużyć sobie na wyższe miejsce.
Ps. Juz spadł na 820:)

Może wybitnym nie jest ale zagrał w paru dobrych filmach.

Jest na pewno bardziej wybitny niż te stado sztywniaków przed nim.

No na pewno masz rację. Nie wiem jakie miał wcześniej miejsce w rankingu ale zapewne spadł z powodu znanej wszystkim "afery". Tak samo było niegdyś z Melem Gibsonem-oceniono jego życie prywatne.

Ja za nim nigdy nie przepadałam więc nie będę go broniła:)
A do czego Wam ten ranking jest potrzebny?

Na pocieszenie napiszę, że bardziej obiektywne miejsce na na IMDB -bo na tym portalu głosują ludzie z całego świata zaś Filmweb znany zapewne jest tylko (może sie mylę) w Polsce.
Pozdrawiam;]