Pamiętam z rok temu leciał dokumentalny film o T. Cruise an tv4 i mówili, że był żonaty z 7 razy i miał setki kochanek................. :)
Ja wiem, że im więcej tym lepiej i nic przeciwko nie mam, że gościu sobie bzyka na lewo i prawo jak Rocco Siffredi ale to jest nie prawda, że 3 razy żonaty..... tylko więcej.