Nie zgadzam się.

Drewniany? Na pewno nie... Akurat on zagrał Draco Malfoya bardzo dobrze, a w gruncie rzeczy łatwa rola to nie była, jak na przykład rola Ginny Weasley, która niewiele musiała pokazać. Malfoy był osobą, że tak powiem, bardzo emocjonalną. Tom Felton dobrze pokazał rozdarcie Dracona w ostatniej części, w szóstej też był b. dobry. Oczywiście do Hopkinsa mu daleko, ale się wyrobi. Widziałam go w 'Genezie planety małp' no i muszę stwierdzić, że rola mu wyszła. Nie daję mu oceny za 'ładną buźkę', bo nie uważam go za przystojnego, tylko za talent.
Nie jestem jego fanką, tak nawiasem. Oceniam obiektywnie.
Tak więc nie zgadzam się z tobą, ale rozumiem, że tobie on może się nie podobać.

pewnie gral lepiej niz radcliffe ale to zadna, nie sztuka bo jego tzw "gra aktorska" to jakas kpina, ogladalem na swiezo ksiecia polkrwi i wcale rewelacyjny nie byl, ale moze to wina filmu bo wlasnie caly byl taki nijaki i wszyscy byli jacys sztuczni,
jesli oceniasz obiektywnie ok ale popatrz tylko na watki ponizej, i co chwile teksty
"boshe on jest sliczny!", "najprzystojniejszy w hp! jejciu!" itd
no ludzie...
takich wypowiedzi jest mnostwo

Ja staram się unikać takich dyskusji. Zresztą jak się ogląda wersję z dubbingiem to też wrażenie jest nieco inne. Momentami wychodzi nieco sztucznie. Wszystkie części widziałam w oryginale, o wiele lepiej to wygląda.

Sami jesteście sztuczni. Film był zajebisty.