wlasnie jestem swiezo po seansie, widzialam ankiete i tam wybieramy sposrod 3 dziewczyn bonda w Skyfall a tej aktorki wogole nie kojarze z filmu. ktora to scena byla?
Grała nadmorską nimfę opatrującą Bonda po postrzale Moneypenny. Rola niemej westalki u boku zapijającego smutki 007 może mało wyrazista, acz miła. Dla obu stron. Wszak żyje się tylko dwa razy.
Faktycznie. Rola podobnej miary co Cecilie Thomsen w "Jutro nie umiera nigdy". Niemniej, co Bond, to Bond.