Po co dawać takie tematy? Nick masz "stolaż" przez "ż", walisz byki jeden za drugim, po co się wygłupiasz? A skoro tylko stolarzem jesteś, rób krzesła i stoliki, a nie zabieraj się za zbyt poważną tematykę.

Jeśli twoją idolką-deskorolką jest Paris Hilton Yokohama Warsaw to nie jesteś wiarygodnym partnerem do dyskusji ! Postokroć wolę oglądać Jego filmy, niż jakąśtam Paris Vagina Hilton ! I mając takie upodobania nie mów mi kto tu jest znawcą shitu ! A cha: Ciecia to sobie w rodzinie poszukaj, ewentualnie wśród smarkatych koleżków na podwórku !

:) Gdy czytam takie posty nie wiem, czy to tylko nieudany żart, czy w zamierzeniu "inteligentna" i "precyzyjna" prowokacja.

Halik nigdy nie był STATYSTĄ...on grał w teatrze życia rolę wiecznego poszukiwacza...zapisywał to na takiej śmiesznej, małej kamerce...potem zrobili z tego serię TV...i on był tam GŁÓWNYM aktorem...w czasach, kiedy możliwości techniczne nie były takie "ziuuuuu" jak dziś. Ale który z tych gówniarzy, tych wszystkich młodszych, przystojniejszych "reporterów", którzy wyruszają po przygodę z całym sztabem ludzi, może o sobie powiedzieć "TU BYŁEM" tyle razy, co ten dziadek w nieśmiertelnym sweterku z dziurą na łokciu?

10/10

P.S. Dokładanie się do kinematografii?... ;) Dałeś 10 pkt. Paris Hilton - każdemu wolno...ale sorry wodzu...czym ona się dołożyła..."One Night in Paris?". Wolę przez godzinę oglądać kopulujące surikatki - mają więcej wyrazu ;)))))