Ceniłem tego aktora, dopóki nie obejrzałem filmu Brown Bunny... równie dobrze, mógł nakręcić pornucha .. 1/10
Jeśli ktoś ma aż tak zdecydowanie negatywny stosunek do tego filmu - nie mam nawet cienia szansy, aby to zmienić. Piszę jednak do innych, którzy mogą ten post przeczytać.
"The Brown Bunny" jest oczywiście filmem bardzo kontrowersyjnym. Przemawia tylko do nielicznych. Może oburzać, brzydzić, a przede wszystkim nudzić. Zwłaszcza tych, ktorzy czekaja tylko na ostatnią scenę, która zresztą nie powstała w żadnym wypadku po to, aby kogokolwiek podniecać. Film ten nie ma więc nic wspólnego z pornografią.
Przed lub po obejrzeniu "Brazowego krolika" warto przeczytać tę recenzję (z muzyka, migawkami z filmu i dobrze zarysowanym tłlem skandalu wokol tego filmu)
http://kinofil.pl/the-brown-bunny-v-gallo-droga-do-nieslawy/