Vincent Kartheiser

Vincent Paul Kartheiser

7,3
2 812 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Vincent Kartheiser

Jestem pod wrażeniem gry aktorskiej Vincent'a w MAD MEN. Świetnie obsadzona postać

andulu_2

W 100 % się zgadzam.

MF13

Cieszę się, że jestesmy tego samego zdania.Pozdrawiam

andulu_2

Dziękuję :)

andulu_2

Oglądam właśnie 5 sezon Mad Menów i muszę przyznać, że Vincent zasługuje na Emmy. Jest coś magnetyzującego w tym aktorze. Niestety, obejrzenie większości filmów, w których zagrał, zajęło mi zaledwie kilka dni. Powinien dostawać więcej ról.

Pino_2

To że nie dostał jeszcze drugoplanowej nominacji do Emmy jest dla mnie niepojęte. Zasługuje na nią !

MF13

Też nad tym bardzo ubolewam, chociaż Harrisowi (Lane) też się należało.

andulu_2

Z góry mówiąc - 2 sezon.
Pete - jeżeli mogę tak się zwracać za dużo UDAJE.
Słowo szukane ? - SŁABO.

jaskowski

Bo to jest właśnie Pete - zagubione dziecko z bogatej, nieczułej rodziny, kabotyn, zakompleksiony chłopiec, samiec beta, który chce się stać drugim Donem Draperem. Pragnie uznania i uwagi, ale nigdy nie uda mu się zdobyć tych rzeczy, ludzie zawsze będą traktować go z pobłażaniem i a nawet z pogardą. Jest w tej postaci wiele desperacji i przerysowania, ale nie sztuczności, Campbell zachowuje się czasem jakby był żywcem wyjęty z kreskówki Loony Tunes: te jego głupawe powiedzonka ('swell', 'things like that!') i przesadna gestykulacja. Vincent gra człowieka, który 'odgrywa' swoje życie i dlatego jest to interesująca rola. Czyli właściwie się z tobą zgadzam: Peter za dużo i słabo udaje, ale wydaje mi się to jak najbardziej wiarygodne.

użytkownik usunięty
Pino_2

Analiza środków aktorskich powinna poprzedzać ocenianie Karthaiser'a jako "świetnego aktora", nie zaś sympatia do niego. Też, go lubię bo się do niego przyzwyczaiłem przez te lata. Wolę go od np. Richa Sommera, ale to Sommer jest o wiele lepszym aktorem.

Problem z Karthaiserem polega a tym, że jest skrajnie manieryczny i egzaltowany (oceniam na podstawie serialu "Mad Men"). Nie ma w nim cienia subtelności. Wszelkie emocje odgrywa groteskowo przerysowując je poprzez nazbyt wymowną mimikę, gestykę, ton głosu. To jest aktor, którego gdyby zatrudnić do orkiestry trzeba byłoby go ustawić za werblami, bo tam najmniej szkodziłby całości zespołu.

Nie będzie nagrodzony, bo jest najsłabszym aktorskim ogniwem serialu "Mad Men", a przecież to naprawdę duża ekipa.

Dla ciebie przerysowany, dla mnie - wyrazisty. Nie uważam się za znawcę aktorstwa, ale bardziej denerwują mnie aktorzy "jednej miny" jak Nicolas Cage czy Gosling. W czasie kiedy pisałam mój poprzedni komentarz Karthaiser dostarczył mi wybornej rozrywki swoją grą, bo groteska jest mi bliska, jako środek artystycznego wyrazu. Wielką przyjemność sprawiło mi także analizowanie jego postaci, moim zdaniem gra człowieka, który nie potrafi na siebie spojrzeć z dystansem, stąd egzaltacja i wrażenie sztuczności. Nie uważam Karthaisera za aktora wybitnego (obejrzałam prawie wszystkie filmy z nim i wychodziło mu raz gorzej, raz lepiej), ale w tej roli sprawdził się znakomicie. Pete jest chyba jednym z ważniejszych powodów, dla których tak wciągnęli mnie Mad Meni. Niekiedy szukam skrajności, uwielbiam np. Willema Dafoe, Christophera Walken, Brada Dourifa, a przecież grają głównie przerysowanych typów. Zazwyczaj starym się być obiektywna przy ocenie filmów i aktorów, wychodzi na to, że Karthaiser jest takim odstępstwem od reguły. Jest świetny dla mnie, a nie świetny ogólnie. Możliwe, że kiedy stracę do niego sentyment, to odejmę mu dwie gwiazdki ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones