a do tego machnął scnenariusza nowego Klossa. Może w kóncu ruszy na pełnych obrotach.
Nie stać cię na coś więcej, tylko lecisz w ilość? Chociaż napisz więcej zdań, to zyskasz jakiś szacunek w moich oczach. Na razie jesteś cianki.
Ale mnie nudzisz. Czytam już dzisiaj dokładnie ten sam post od ciebie. Chyba już 8. Nieźle dałem ci popalić, co? A myślałem, że dasz mi radę, jak do mnie fikałeś. Śmieszne to jest.