Jakim prawem wlicza się do jej dorobku filmowego udział w jednej scenie gdzie zwyczaj mówi że
jest prostytutka lub "podać vódke z redbullem ?" Sorry ale dobrze wytresowane psy w Hollywood
maja większe i dłużej trwające role w filach . Nie chce obrażać jej umiejętności aktorskich ale ja
gdybym wystąpił w kilku filach jako statysta nie mógłbym się nazwać aktorem , wiec czemu tej pani
przypisuje się udział w filmie jak powie tam jedno zdanie , pokaże tyłek i tyle w temacie ???
Teoretycznie można śmiało powiedzieć,
że byłeś w Koluszkach, a to że jadąc pociągiem osobowym relacji Warszawa-Katowice to mały detal.
Aktorka z niej tak wspaniała, jak ze mnie pobożny ksiądz prałat.
I jak tam idzie w roli księdza prałata? :P
Obejrzyj sobie serial "Pitbull", a gwarantuje, że zmienisz zdanie o niej jako aktorce!
To ja podziękuję bardzo i już wolę dalej być księdzem prałatem.
Co do Pitbulla to próbowałem to kiedyś nawet oglądać, wytrzymałem chyba niecałe dwa odcinki . . .
Nie skomentuję tego.."Pitbull" to REWELACYJNY serial, nie wiem kim trzeba być czy co trzeba mieć w głowie lub jaki charakter, żeby tak świetne kino się nie spodobało...
De gustibus non disputantum es...
Prawdziwy wpis na poziomie - tzn. grzeczny, skromny i bez wywyższania się.
Pozostaje tylko podziwiać w milczeniu!
1. Na filmweb NIE dodaje się statystów.
2. Statysta to osoba robiąca za tło dla aktorów.
Poza tym ta Pani ma za sobą szkoły aktorskie, a na filmweb dodaje się w obsadach epizodystów.
>>Jakim prawem wlicza się do jej dorobku filmowego udział w jednej scenie gdzie zwyczaj mówi że
jest prostytutka lub "podać vódke z redbullem ?" <<
Wszystkim innym aktorom takie coś się wlicza, więc dlaczego ona ma być wyjątkiem? Bo ty jej nie lubisz?