To juz nie nastolatek z kiepska fryzura, a swietny, dojrzaly aktor!
Ba :) Dał chłopak radę, z góry był skazany na potępienie przez te bajeczki Disneya, cóż, po prostu miał kiepski start, ale jego aktorstwo się wybrania, i mam nadzieję, że wkrótce zostanie bardziej doceniony i będzie miał lepszą ocenę :)
a dlaczego nie? "Pokusa", "Szczęściarz", "Charlie St.Cloud", "17 Again"- według mnie to bardzo dobre produkcje z nim, a co najważniejsze, różnorodne.