- Zbigniew Kasprzak to rzadki przypadek następcy jednego rysownika (Grzegorz Rosiński), który z godną podziwu pieczołowitością i zupełnie bez szwanku kontynuował pracę nad tym fenomenalnym i trudnym komiksem sci-fi.
Szkoda, że porzuca ją dla osobnych albumów. Bez niego i Rosińskiego Yans wylądował w czarnej dziurze domysłów co dalej...
Miejmy nadzieję, że wróci.