Recenzja filmu

Ślepy tor (2000)

Świetni aktorzy, jeszcze lepszy reżyser i wiele emocji, czyli "Ślepy tor" . Mroczna i emocjonująca opowieść o rodzinie, wielkim mieście i pieniądzach Leo wychodzi z więzienia. Siedział, bo dał się złapać, gdy jego koledzy okradali samochody. Stał tylko na czatach, ale za kratkami nie "sypnął" nikogo. Postanawia jednak, że nie chce żyć z ludźmi, którzy bynajmniej nie patrzą na jego dobro. Nie chce już wracać za kratki. Pragnie wieść żywot porządnego człowieka. Chce iść do pracy i opiekować się chorą matką, zadośćuczynić jej to, co przez niego wycierpiała. Wraca więc tam, gdzie jest bezpiecznie. Wraca do domu, do rodziny, do przyjaciół, tam szukając schronienia i wsparcia. Rzeczywistość nie jest jednak kolorowa. O pracę, szczególnie byłemu więźniowi, trudno. Zwraca się więc do wysoko postawionego wuja Franka, który prowadzi interesy związane z nowojorskim metrem. Pracuje dla niego także dobry przyjaciel, Willie, który postanawia podać pomocna dłoń i uczynić Leo swoim asystentem. Nie są to jednak zwyczajne kontakty handlowe. Na rynku panuje bowiem ostra konkurencja. Kontraktów, od których zależy "być albo nie być" firmy nie wygrywa bowiem ten, kto jest lepszy, ale ten, kto może lepiej wypełnić portfele grubych ryb w mieście. Przeróżne akty sabotażu także są na porządku dziennym. Wbrew sobie Leo zostaje wplatany w świat długów, szantaży a nawet morderstw. To najprostsza droga, by znaleźć się znów tam, skąd niedawno wyszedł - za kratkami. Wszystko toczy się bardzo szybko. Leo jest świadkiem i mimowolnym uczestnikiem afery rozpętanej przez najlepszego przyjaciela. Ginie człowiek, a policjant, pobity przez Leo, wskazuje na niego, jako winowajcę. Na dodatek we wszystko wplatane są nowojorskie władze i najbogatsi mieszkańcy miasta. Trzeba uciekać, bo szuka go nie tylko policja. Zwracają się przeciwko niemu ci, których darzył największym zaufaniem. Staje się celem swojej własnej rodziny, dla której jest niewygodnym świadkiem, któremu za wszelka cenę trzeba zamknąć usta. Zna sekret, który zagraża najokrutniejszej rodzinie w mieście - jego własnej To film o kryzysie rodziny i przyjaźni. O tym, jak wartość ta, która powinna być największą, dewaluuje się w obliczu wielkich interesów, wielkich pieniędzy. W takim świecie więzy krwi nie są żadna świętością. Rodzina nie jest tu azylem, ale źródłem kłopotów. To film o zdradzie samego siebie. O sytuacji, gdy zdradza się swój własny system wartości i krok po kroku pogrąża się coraz głębiej w zaułku bez wyjścia. I zdradza się wszystko, w co się wierzyło To film o Nowym Jorku. O ludziach z Queens, którzy z pozoru zwyczajni i mali, ocierają się o wielkie interesy i wielkie pieniądze kojarzone głównie z wieżowcami Manhattanu To film o ciemnej stronie naszego życia. O tych zakamarkach duszy, gdzie czai się zło, wchodzące do akcji w najbardziej zaskakującym momencie. Nie ma tu bowiem wyraźnego podziału na złych i dobrych, każdy ma coś na sumieniu i każdy ma jednocześnie i dobre intencje, tyle, że w obliczu ogromu problemów niektórzy tracą swe człowieczeństwo i wszelkie skrupuły To bardzo mroczny i mocny film. Film świetnie zagrany, wielowątkowy i budzący wiele skojarzeń z tak dobrymi tytułami, jak chociażby "Informator", "Wichrowe wzgórza", "Chłopcy z ferajny", "Ścigany".